''Z archiwum X'': Gillian Anderson miała dostać połowę mniejszą gażę od Davida Duchovny'ego
Chociaż na ekranie oboje grają główne role, poza nim nie są już sobie równi. Na jaw wyszły zaskakujące kulisy telewizyjnego hitu, który wrócił na ekrany w nowej odsłonie. Gillian Anderson ujawniła, iż twórcy serialu "Z archiwum X" zaproponowali jej gażę połowę mniejszą niż jej partnerowi z planu - Davidowi Duchovnemu.
25.01.2016 19:04
Słowa gwiazdy wpisują się w dyskusję na temat wynagrodzeń kobiet w Hollywood, które są znacznie niższe niż te mężczyzn. Aktorka za udział w nowym "Z archiwum X" zdołała wynegocjować równą wypłatę, ale była zaszokowana, że pierwotna oferta była inna.
- Dziwi mnie, że więcej kobiet o tym nie mówi, bo to prawda - opowiada gwiazda. - Szczególnie teraz, gdy ta kwestia została poruszona, myślę, że trzeba o tym głośno mówić. Dla mnie to był szok. Zważywszy pracę, którą wykonałam, uważam, że powinniśmy dostać taką samą zapłatę.
"Z archiwum X" to jeden z najgłośniejszych seriali lat 90. XX wieku, przez wielu widzów uznawany za produkcję kultową. Głównymi bohaterami są agenci FBI - sceptyczka i naukowiec Dana Scully (Gillian Anderson) oraz wierzący w UFO i zjawiska paranormalne Fox Mulder (David Duchovny - którego zabrakło w 8. i 9. sezonie produkcji). Premiery właśnie doczekał się pierwszy odcinek nowego sezonu.