Wygrała amerykańskiego "Idola". Dziś śpiewa w metrze
Trzy lata temu Samantha Diaz wygrała program "American Idol", ujmując jurorów i widzów swoim niebywałym głosem. Dziś wokalistka z trudem wiąże koniec z końcem, śpiewając w nowojorskim metrze. Fani zastanawiają się, co poszło nie tak?
24.05.2023 10:17
W 2020 roku, w szczycie pandemii koronawirusa, Samatha wygrała w amerykańskim "Idolu" 250 tys. dolarów i kontrakt płytowy z wytwórnią Hollywood Records. A jednak to nie zagwarantowało wielkiej, muzycznej kariery. Zamiast przebojów, sławy i pieniędzy dziewczyna z Harlemu wróciła do występów w nowojorskim metrze. Dziś śpiewa i zbiera datki, wykonując przeboje największych gwiazd muzyki pop, a jej fani zachodzą w głowę, dlaczego sama nie została jedną z nich?
O swojej trudnej sytuacji materialnej artystka występująca pod pseudonimem Just Sam powiedziała niedawno fanom na Instagramie. Przyznała, że mimo początkowego wstydu, że "upadła tak nisko", nie może już ukrywać, że nie starcza jej na życie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na profilu artystki, który śledzi prawie 170 tys. internautów, znajdziemy liczne nagrania Just Sam śpiewającej w przejściu podziemnym czy w metrze, z kartonowym pudełkiem na datki. Patrząc dziś na 24-letnią Sam, z trudem można w niej rozpoznać zwyciężczynię muzycznego talent show stacji ABC. Dziewczyna ścięła włosy, zmieniła styl ubioru, a także zaczęła określać się jako osoba niebinarna.
Zagadką pozostają jednak powody, za sprawą których Samantha Diaz znalazła się w tak trudnym położeniu. Wiadomo, że rok temu zwyciężczyni programu "American Idol" rozstała się z wytwórnią, nie wydając pod jej szyldem żadnego albumu. W opublikowanym we wtorek wpisie na InstaStoreis dość tajemniczo opisała swoją sytuację.
Zasugerowała, że o wielu sprawach nie może powiedzieć, poprosiła fanów o cierpliwość i podziękowała im za wsparcie. "Obiecuję, że wkrótce powiem więcej. Na razie powiem tylko, że bardzo dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają".
Tymczasem w komentarzach pod postami artystki fani z przejęciem komentują jej historię. "Proszę powiedz mi, że to przeszłość" - czytamy w komentarzach pod jednym z nagrań Just Sam z metra. Inni obwiniali "Idola", a jeszcze inni pisali o "problemach" wokalistki. Przeważało jednak przede wszystkim poczucie ogromnego współczucia z powodu tego, jak potoczyło się życie i kariera piekielnie utalentowanej wokalistki.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.