"Wszystko przed nami": Gwiazda "W labiryncie" powraca! Czy to będzie przełom w jej karierze?
Jowitę Budnik pamiętamy z serialu "W labiryncie". Od września aktorkę oglądać możemy w serialu telewizyjnej Jedynki "Wszystko przed nami". Czy udział w produkcji Ilony Łepkowskiej na nowo rozsławi jej nazwisko? Zobaczcie, jak bardzo serialowa gwiazda zmieniła się przez lata.
Jowita Budnik
*Jowitę Budnik pamiętamy z serialu "W labiryncie". Produkcja ta była pierwszą polską operą mydlaną. Emitowana na przełomie lat 80. i 90. szybko znalazła rzeszę wiernych fanów, którzy do dziś z sentymentem wspominają swoją ulubioną serię. Mimo sukcesu serialu, młoda aktorka musiała długo czekać na uznanie ze strony krytyków. Zdobyła je dopiero po latach rolą upokarzanej przez męża i teściową kobiety w dramacie "Plac Zbawiciela". Potem niespodziewanie na kilka lat niemal zniknęła z ekranów. Od września Budnik oglądać możemy w serialu telewizyjnej Jedynki "Wszystko przed nami". Czy udział w produkcji Ilony Łepkowskiej na nowo rozsławi jej nazwisko?
Zobaczcie, jak bardzo serialowa gwiazda zmieniła się przez lata.*
[
]( http://www.fakt.pl )
Jowita Budnik
We "Wszystko przed nami" Budnik wciela się w postać Barbary.
– Basia Kozak rządzi! Podoba mi się ta postać, lubię ją. Trudno powiedzieć, jak się będzie rozwijać, ale na tym etapie jest bardzo rodzinna i domowa, co bardzo sobie cenię, bo też jestem kobietą skupioną na najbliższych. Mam podobny do niej styl zarządzania domem. Podejmujemy z mężem decyzje demokratycznie, pod warunkiem że są po mojej myśli – śmieje się aktorka.
[
]( http://www.fakt.pl )
Jowita Budnik
Artystka zdradziła, że praca na planie układa się wyśmienicie.
– Większość członków ekipy aktorskiej spotkałam na planie po raz pierwszy i jestem zachwycona! Chyba rzadko się zdarza, żeby ludzie tak sobie przypadli do gustu. Wyjazdy do Mediolanu i Lublina, gdzie powstają zdjęcia do serialu, na pewno ułatwiają nam integrację.
Rola we "Wszystko przed nami" może okazać się punktem zwrotnym w dalszej karierze aktorki, o której widzowie niemal całkowicie zapomnieli...
[
]( http://www.fakt.pl )
Jowita Budnik
Jak wyglądały jej pierwsze kroki w zawodzie?
Budnik jest wychowanką młodzieżowego ogniska Machulskich przy Teatrze Ochota oraz absolwentką VII LO im. Juliusza Słowackiego i Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych na Uniwersytecie Warszawskim.
Na ekranie zadebiutowała w wieku 12 lat w "Kochankach mojej mamy" Radosława Piwowarskiego.
[
]( http://www.fakt.pl )
Jowita Budnik
Największą popularność przyniósł jej udział w pierwszej polskiej telenoweli "W labiryncie", w której wcieliła się w postać zbuntowanej pasierbicy jednego z głównych bohaterów, odtwarzanego przez Marka Kondrata.
[
]( http://www.fakt.pl )
Jowita Budnik
W latach 90. grała role epizodyczne w filmach polskich i francuskich oraz w wielu serialach. Występowała też gościnnie w Teatrach Ochoty i Powszechnym.
W tym czasie rozpoczęła również pracę w Agencji Aktorskiej Jerzego Gudejki, gdzie pracuje do dziś. Jest agentką m.in. Andrzeja Chyry.
Przełomem w jej życiu zawodowym było spotkanie z Krzysztofem Krauzem, który w 2000 roku obsadził ją w jednej z głównych ról w swoim telewizyjnym filmie "Sieć" z cyklu "Wielkie rzeczy". Wystąpiła również w "Długu" oraz "Moim Nikiforze".
[
]( http://www.fakt.pl )
Jowita Budnik
W 2005 Krzysztof Krauze napisał z myślą o niej scenariusz filmu "Plac Zbawiciela". Budnik zagrała kobietę upokarzaną i gnębioną przez męża i teściową. Jej rola spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem większości krytyków oraz jurorów 31. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, którzy przyznali jej nagrodę za pierwszoplanową rolę żeńską.
[
]( http://www.fakt.pl )
Jowita Budnik
Po sukcesie "Placu Zbawiciela" Budnik niemal zniknęła z ekranów. Co jakiś czas pojawiała się jedynie w epizodycznych rolach w mniej znanych filmach. Musiało minąć 5 lat, by aktorka znów przypomniała o sobie widzom i producentom.
Udział we "Wszystko przed nami" już procentuje. Aktorka otrzymuje więcej zawodowych propozycji. Oglądać ją można było w 98. odcinku "Ojca Mateusza". Została też obsadzona w jednej z głównych ról w najnowszym filmie Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze pt. "Papusza".
Wiele wskazuje zatem na to, że najbliższe miesiące mogą mieć duże znaczenie dla jej dalszej kariery. Wszystko jeszcze przed nią...
[
]( http://www.fakt.pl )