Wpadka za wpadką. Fatalny dzień w TVP Info
Zmiany w TVP wciąż budzą wielkie emocje, a pracę nowego zespołu bacznie obserwują i recenzują zarówno widzowie, jak i politycy. Przybyli na Woronicza dziennikarze nie mają co liczyć na taryfę ulgową, o czym najlepiej świadczą doniesienia o kolejnych wpadkach na antenie. Minionej środy TVP Info zaliczyło pod tym względem prawdziwą kumulację.
Mimo iż na fali zmian w TVP z ekranu zniknęły skompromitowane "Wiadomości", ich twórcy czy "paskowi", internauci śledzący w sieci wpadki TVP, wciąż mają co robić.
"Kochani, tak sądząc tylko po dziś, to chyba jednak nie zamkniemy tego konta zbyt prędko... "- napisał żartobliwie twórca popularnego profilu "Oglądam Wiadomości, bo nie stać mnie na dopalacze", podsumowując liczne wpadki, jakie tylko w środę zdarzyły się na antenie TVP Info. Trzeba przyznać, że faktycznie można tu mówić o prawdziwej kumulacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarna środa w TVP Info. Kanał zanotował serię wstydliwych wpadek
Jak odnotował wspomniany profil, redakcja TVP info zaliczyła tego dnia aż pięć wpadek, z których najszerszym echem odbiła się ta dotycząca Przemysława Wiplera. Przypomnijmy, że posłowi Konfederacji błędnie przypisano bulwersujące słowa po śmierci Tomasza Komendy.
Redakcja wzięła niestety za prawdziwy wpis z fałszywego profilu polityka, puszczając nieprawdziwą informację w świat. Po reakcji Wiplera TVP Info pospieszyła ze sprostowaniem na antenie, a z przeprosinami za ten "karygodny błąd" do posła Konfederacji zadzwonił dyrektor TVP Info, Paweł Moskalewicz.
Tego dnia TVP Info miała jeszcze kilka wpadek, choć zdecydowanie mniejszej skali niż ta z posłem Wiplerem. Przy tym blamażu przekręcenie nazwiska posła PSL, Krzysztofa Paszyka, która też miała miejsce na antenie, wydaje się drobnostką.
Podobnie jak nieudane reporterskie wejście na żywo jednego z korespondentów TVP Info z Sejmu, który przekonywał, że parlamentarzyści wciąż dyskutują nad KRS, choć debata "od prawie 20 min była zamknięta" - czytamy na wspomnianym prześmiewczym profilu.
Zastanawiające jest także, dlaczego na antenie TVP po raz kolejny gościła Elżbieta Liberda. Przypomnijmy, że ekspertka od flippowania mieszkań wywołała prawdziwą lawinę oburzenia, kiedy pod koniec stycznia pojawiła się w śniadaniowym programie Dwójki.
Uwagę internetowych prześmiewców przykuła także "ustawka Trzaskowskiego odbierającego wozy strażackie od szefa MSWiA (czytaj: szarej eminencji PO w ratuszu) Kierwińskiego", przywołująca na myśl jednoznaczne skojarzenia z działaniami poprzedniej ekipy.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: