Trwa ładowanie...

Wpadka w "Pytaniu na śniadanie". Błąd rzucał się w oczy

Widzowie "Pytania na śniadanie" musieli mieć niezły ubaw. Na planszy na ekranie pojawił się błąd, który trudno było przeoczyć.

Wpadka w "Pytaniu na śniadanie". Błąd rzucał się w oczyŹródło: AKPA
d1uc9oe
d1uc9oe

Programy na żywo rządzą się swoimi prawami. Tu nie ma mowy o powtórkach czy wycięciu niezręcznych momentów. Przejęzyczenia, wpadki, nerwowe śmiechy i próby ratowania programu to "chleb powszedni" dziennikarzy.

Naprawdę trudno przewidzieć, co się wydarzy, zwłaszcza podczas prowadzenia programu śniadaniowego. Jak się okazuje, wpadki zdarzając się nie tylko prowadzącym, którzy znajdują się pod dużą presją czasu czy stremowanym gościom. Na baczności musi mieć się cała ekipa, ale czasami zdarza się, że jej czujność zawodzi.

Tak najwyraźniej było podczas jednego z ostatnich wydań "Pytania na śniadanie". Podczas rozmowy prowadzonej przez Tomasza Kammela i Marzenę Rogalską, na ekranie pojawiła się plansza z danymi do głosowania w sondzie.

kadr z programu
Źródło: kadr z programu

Pytanie, które jej dotyczyło, brzmiało "czy lubisz warzywa". Zapewne nie wzbudziłoby większych emocji, gdyby nie rzucający się w oczy błąd ortograficzny –warzywa zapisano przez "ż".

d1uc9oe

Internauci szybko uwiecznili wpadkę, a zdjęcie z programu rozeszło się po sieci jak wirus. Widzowie "Pytania na śniadanie" zapewne jeszcze przez dłuższy czas nie zapomną. A wy oglądaliście to wydanie porannego programu?

Zobacz wideo: Marzena Rogalska: Ten nieszczęsny magik zrobił rzecz niedopuszczalną

d1uc9oe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1uc9oe