Wpadka w "M jak miłość". Myśleli, że widzowie się nie zorientują
W "M jak miłość" doszło do ciekawej sytuacji. Widzowie twierdzą, że w jednej ze scen podmieniono braci Mroczków. Piotra, w którego od lat wciela się Marcin Mroczek, w jednej ze scen podobno zagrał Rafał.
Marcin i Rafał Mroczek od ponad dwóch dekad wcielają się w role braci bliźniaków Piotra i Pawła w serialu "M jak miłość". Serial po wakacyjnej przerwie wrócił już na antenę TVP. W nowych odcinkach sporo się dzieje. Piotr Zduński w trakcie spaceru z żoną nagle zasłabł i się przewrócił. W szpitalu okazało się, że doznał rozległego zawału.
Marcin Mroczek, który wciela się w Piotra, zamieścił kadry z tego odcinka na swoim Instagramie. "Wczoraj było dużo emocji", napisał.
Tymczasem jego fani dopatrzyli się jednego szczegółu. Stwierdzili, że na zdjęciu jest Rafał Mroczek, a nie Marcin. "Nie ma szans, że to ty. Niby identyczni, no ale nie!", "Rozróżniamy was. Nie jesteście identyczni", "Wygląda, jakby tam twój brat leżał, a nie ty", komentowali. Ale Marcin Mroczek odpowiedział: "To ja, daję słowo!".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niedawno bracia Mroczek opublikowali nagranie na Instagramie, na którym pokazują, jak zamieniają się rolami na planie "M jak miłość". "Czy kiedykolwiek zrobiliśmy kogoś w trąbę i zamieniliśmy się tak żeby nikt nie poznał? Jak myślicie, po 23 latach na planie domyślili się?", napisali. Trudno się dziwić, że po takim wyznaniu widzowie nabrali pewnych podejrzeń.
