Wpadka na oczach widzów. Lewczuk zapomniała tekstu, a to nie wszystko
Piosenkarka Monika Lewczuk w niedzielę zaśpiewała podczas wyborów Miss Polski 2020. Jednak swój występ raczej nie zaliczy do udanych – zapomniała części tekstu, co szybko wytknęli jej internauci. Jak skomentowała swoją wpadkę wokalistka?
18.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 07:04
Polsat jest konsekwentny. Choć pandemia koronawirusa wciąż trzyma nas w garści, to jednak stacja nie odwołuje swoich imprez. Po Sylwestrowej Mocy Przebojów postanowiła nie rezygnować także z wyborów Miss Polski 2020. W niedzielę 17 stycznia odbyła się impreza, podczas której Anna-Maria Jaromin została wybrana najpiękniejszą Polką ubiegłego roku.
Miss Polska to rzecz jasna nie tylko wybory, ale także prawdziwe show z wystepami gwiazd. Jedną z artystek zaproszonych na galę była Monika Lewczuk, która wykonała dwa covery hitów Dua Lipy – "Don’t Start Now" oraz "Levitating". 32-latka jeszcze przed swoim minikoncertem mocno cieszyła się z faktu, że została zaproszona. Niestety nie wszystko poszło po jej myśli, bo w jednym momencie zapomniała tekstu piosenki.
Internauci bardzo krytycznie odnieśli się do występu Lewczuk, zarzucając jej nie tylko brak znajomości tekstu, ale również fałszowanie. "Ja poproszę odszkodowanie za występ Lewczuk, bo mnie uszy bolą. Chcę to odzobaczyć", "Pani Monika Lewczuk właśnie profanuje piosenki Dua Lipa na Polsacie. Nawet nie zna tekstu" – napisali m.in. w mediach społecznościowych.
Lewczuk zdążyła się już odnieść do krytyki na swój temat. – Mam świadomość pomyłki tekstowej, która na pewno nie wpłynęła na moje samopoczucie i luz podczas występu, ale traktuje go też jako lekcje i przetarcie szlaku, jeżeli chodzi o występy w TV, których miałam do tej pory dość niewiele – napisała na InstaStories.
Z kolei w rozmowie z portalem pomponik.pl zapewniała, że nie była szczególnie zestresowana. – Na scenie czułam się bardzo dobrze. Natomiast chyba miałam trochę za głośny odsłuch, muszę sobie obejrzeć i przeanalizować występ, żeby zobaczyć jak było. Tak na gorąco jest zawsze ciężko powiedzieć – powiedziała wyraźnie przygaszona.
Gdy została zapytana, czy czuła, że coś może być nie tak podczas występu, to odpowiedziała: – W którymś momencie coś ze słowami było nie tak. Zapomniałam po prostu słów – przyznała. Dodała na koniec, że próby się jej bardzo podobały i pochwaliła ludzi pracujących przy programie.