Wojewódzki nie wytrzymał. Wykrzyczał do Schreiber wulgarne słowa

Już przy powitaniu Kuba Wojewódzki rzucił do Marianny Schreiber, że "wygląda jak żyleta". 31-latka wyraźnie zachęcona tymi słowami rozpoczęła wywód o sobie. - Tak, wiesz, przeszłam operację nosa. I od środka wiele też się zmieniło we mnie. Na szczęście to było rok przed pierwszą walką. Ale mam to w kontrakcie! - powiedziała. Gdy Wojewódzki dopytał, czy chodzi o naprawę nowego nosa celebrytki po złamaniu w walce, ta od razu to potwierdziła.

Schreiber w ostatnich kilku latach dała się poznać jako osoba, która próbuje wszystkiego. Jeśli nie szła do "Top Model", to mydliła oczy z założeniem własnej partii "MAM DOŚĆ!" o… lewicowym światopoglądzie. Ostatnio skupiła swoją uwagę na freak fightach w federacji "Cout MMA" - w tym roku miała nawet walczyć z 50-letnią Gochą Magical, ale do potyczki ostatecznie nie doszło, bo patoinfluencerka została aresztowana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Schreiber, która rozstaje się ze swoim mężem Łukaszem, politykiem PiS, zapisała się także do wojska. U Wojewódzkiego pochwaliła się tą informacją. - Dwie godziny temu, zanim tutaj przyjechałam na nagrania, odebrałam powołanie do wojska - powiedziała. Oznajmiła, że przeszła 28-dniowe szkolenie. - Bardzo dziękuję, pewne jest teraz, że ruskie nie wejdą - odparł Wojewódzki.

W programie dochodziło do kuriozalnych scen. Schreiber zapytała gospodarza, czy widział drugą tak skomplikowaną postać jak ona. Dopytywała też, czy "Maciej Stuhr się klika" w show gwiazdora. Ten w pewnym momencie nie wytrzymał i wykrzyczał do niej do niej wulgarne słowa: "Co ty k…a pi…olisz".

Gdy Wojewódzki nie skupiał się na wulgaryzmach, to zagajał w specyficzny sposób do swojego gościa. - Myślę, że jest między nami chemia - stwierdził. Schreiber odpowiedziała, że "intelektualna na pewno", ale Wojewódzki dodał, że myślał o innej akurat.

Gospodarz dopytywał Schreiber, czy wciąż wyznaje prawicowe wartości. - Dla mnie ważnymi wartościami jest Bóg, honor, ojczyzna. Pełna rodzina. Ale to jest ten tragizm dla mnie, że tego nie mam, mimo że tyle lat byłam pewna - rzekła. Wyznała też, że o separacji dowiedziała się z Pudelka.

Temat rozstania często powracał w programie. - Chciałam dążyć do tego, żeby być kobietą niezależną. [...] Ja mam swój zespół norm i wartości, nie chce się przypisywać ani do PiS-u, Platformy czy Lewicy... Co najbardziej mnie zawiodło w ciągu ostatnich dni, to że polityczki lewicy są dla kobiet, to one jeszcze mnie dobijały, pisały komentarze, że jestem jakaś tam tragiczna... A ja tego dnia myślałam, że umieram, usiadłam na kanapie i myślałam, że życie mi się wali, nie ma sensu - usłyszała publiczność i widzowie.

Wojewódzki wolał jednak przejść do walki z Gochą Magical [program został nagrany przed informacją o aresztowaniu kobiety - przyp. red.]. Zapytał Schreiber, kto jej zdaniem wygra. Ona stwierdziła, że Gocha, bo głowa Marianny jest obecnie w złym miejscu z powodu rozwodu.

Schreiber ewidentnie chciała wzmóc współczucie dla swojej osoby, ale było widać jak na dłoni, że to wszystko kalkulacja z jej strony. Teksty o tym, że jest "prawdziwa" nie wypadały przekonująco. Wojewódzki wytknął zresztą jej, że gdyby chciała bronić swojej prywatności, to zachowywałaby się inaczej i nie latała po mediach, by opowiadać o swoim życiu.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: