"Medialny żołnierz Putina" jest miliarderem. Chciał podwyżki
Hakerska grupa Delfi Estonia dotarła do danych, które świadczą o astronomicznych zarobkach naczelnego propagandysty Kremla. Władimir Sołowjow, nazywany "medialnym żołnierzem Putina", zabiegał ostatnio o podwyżkę u samego Putina, choć przez rok zarabia równowartość kilkudziesięciu milionów zł.
27.02.2024 | aktual.: 27.02.2024 21:19
Władimir Sołowjow to podręcznikowy przykład rosyjskiego oligarchy, który na usługach Kremla tworzy narodową telewizję. Za głoszenie propagandowych, często kuriozalnych treści, które docierają do dziesiątków milionów Rosjan, Sołowjow zarobił w samym 2023 r. 1,5 mld rubli, czyli prawie 65 mln zł. Z danych wykradzionych przez hakerów wynika, że "dziennikarz" zabiegał w tym roku o kontrakty na sumę 3 mld rubli i chciał nawet o tym rozmawiać z Putinem.
Do takich negocjacji na najwyższym szczeblu nie doszło, więc Sołowjow musi się zadowolić zeszłoroczną stawką za swoje usługi. Co znamienne, jeszcze trzy lata temu na jego konto wpłynęło "tylko" 52,6 mln rubli (ok. 3,2 mln zł). Przez 36 miesięcy jego uposażenie wzrosło więc 20-krotnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z pewnością duża w tym zasługa wojny w Ukrainie, o której Sołowjow nieustannie opowiada w swoich programach i zgarnia sporą część budżetu Kremla przeznaczanego na propagandę. W zeszłym roku miała to być kwota rzędu 110 mld rubli.
Kim jest Władimir Sołowjow?
60-letni Władimir Sołowjow nazywany jest "medialnym żołnierzem Putina" i "kremlowskim propagandzistą", który na współpracy z władzami Rosji zbił majątek. W swoich programach Sołowjow nie ukrywa nienawiści do demokracji, Ukrainy, NATO czy Polski, podobnie jak jego goście, m.in. naczelna RT, która otwarcie mówiła, że marzy o powrocie cenzury.
Władimir Sołowjow jako jeden z wielu Rosjan został objęty przez UE sankcjami w związku ze swoimi wypowiedziami na temat Ukrainy. Spowodowało to m.in., że nie może wypoczywać w swoich włoskich willach.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: