Mówiła o "żydostwie i LGBT". Ekspert wprost: "strzał w stopę"

O tym, jakiej Polski życzy sobie Samuela Górska, dowiedziało się pół kraju. Afera z modelką w roli głównej nie cichnie. Co z jej karierą? Ile traci? - Nie da się być modelką i twarzą ultraprawicy zarazem. To jest strzał w stopę. Wilczy bilet - komentują eksperci w rozmowie z WP.

Samuela Górska traci kontrakty reklamowe. Co dalej?Samuela Górska traci kontrakty reklamowe. Co dalej?
Źródło zdjęć: © Instagram
Przemek Gulda

Od kilku dni głośno jest o wypowiedzi Samueli Górskiej, modelki, influencerki, uczestniczki jednej z edycji programu "Top Model". W krótkim wideo wyraziła bardzo przychylną opinię o Konfederacji, mówiąc, że to ludzie, którzy mają dobry pomysł na Polskę. Powiedziała też, co się jej w niej nie podoba – użyła słów, że nie chce w kraju "żydostwa i LGBT". Natychmiast spadły na nią słowa potępienia z różnych stron, ale jednocześnie jest na pierwszych stronach wielu mediów.

Co na to medioznawcy? - Problemem jest oczywiście podłoże takich wypowiedzi, czyli zacofanie i nietolerancja. Ale to się na szczęście zmienia, zwłaszcza wśród ludzi młodych. Dlatego to ci, co głoszą takie poglądy, zaczynają mieć problemy - komentuje w rozmowie z WP medioznawca prof. Maciej Mrozowski z SWPS.

Zobacz: Maneskin dla WP. "Homofobia? Nie powinno być na nią żadnego przyzwolenia"

Po publikacji filmiku z Samuelą Górską w mediach społecznościowych na reakcję internautów, ale także firm, które z nią współpracowały, nie trzeba było długo czekać. Oświadczenia opublikowali m.in. pracownicy Kuboty czy też projektantka Gosia Baczyńska.

- W takich sytuacjach dochodzi do mechanizmu przeniesienia jej poglądów na firmy i instytucje, z którymi pracuje. A one raczej nie będą chciały być utożsamiane z takim myśleniem, bo to je kompromituje i szkodzi ich interesom. Więc będą zrywać z nią współpracę – to się już dzieje i to, zdaje się, na dość dużą skalę. Zadziałał więc prawidłowy mechanizm społeczny: za skrajne poglądy trzeba zapłacić tym, że dostaje się wsparcie tylko ze strony skrajnych frakcji, a wszystkie inne się odcinają. To instytucja społecznej sankcji i wykluczenia, która w tym przypadku zadziałała wręcz modelowo - komentuje Mrozowski.

Dlaczego firmy wycofują się ze współpracy z Górską?

- Dziś wiele firm, zwłaszcza z branży modowej, z którą ona współpracuje, choć nie tylko, buduje swój wizerunek na tolerancji, poszanowaniu inności, czyli poglądach dokładnie przeciwnych niż te, które zamanifestowała Górska. Jestem pewien, że zrobiła to z głupoty, nie spodziewała się, że taki będzie efekt. Jako "influencerka" powinna wiedzieć, że właśnie branża modowa przyczyniła się najbardziej do budowania atmosfery życzliwej tolerancji wobec wszelkiej inności, bo różnorodność i ekspresja indywidualności są motorem napędzającym ten sektor rynku - tłumaczy ekspert.

Co teraz? Problemy zawodowe

 Co Górska mogła zyskać, a co straciła za sprawą swojego wystąpienia? O to pytamy Wojtka Kardysia, specjalizującego się w komunikacji internetowej, digital marketingu i influencerach.

- Nie mam najmniejszych wątpliwości: o wiele więcej straciła, niż zyskała. Powiedziałbym wręcz, że nie spodziewam się, żeby cokolwiek zyskała, może jedynie nieco większą rozpoznawalność, ale połączoną z negatywnym skojarzeniem - komentuje.

- Nie można zapomnieć o tym, że ona jest modelką i z tego głównie żyje. A świat fashion jest w dużej części złożony z ludzi, którzy albo sami należą do środowiska LGBT, albo są na nie bardzo otwarci, lewicowi i wolnościowi. Bardzo ważną wartością jest dla nich szacunek dla wszystkich ludzi, niezależnie od pochodzenia, rasy, religii czy orientacji seksualnej. Wypowiedź Górskiej musi się spotkać z odrzuceniem i potępieniem. Powiem kolokwialnie: nieźle się wkopała - dodaje.

Kardyś podkreśla, że firmy, które do tej pory współpracowały z Górską, dziś przepraszają za to i usuwają wszystkie zdjęcia, na których była. Takiej sytuacji w branży dawno nie było. I co teraz z karierą modelki?

- Nawet gdybyśmy hipotetycznie zakładali, że może znaleźć zwolenników wśród wyborczyń i wyborców Konfederacji, trzeba pamiętać, że ta partia oscyluje wokół kilkuprocentowego poparcia. Marek, które utożsamiają się z ideologią tej partii, jest zdecydowanie zbyt mało, żeby można było na współpracy z nimi budować swoją karierę. Mówiąc krótko: nie da się być modelką i twarzą ultraprawicy zarazem. To jest strzał w stopę. Wilczy bilet. To się będzie za nią ciągnąć bardzo długo - mówi Kardyś.

Ile realnie mogła stracić?

- Nie da się oczywiście precyzyjnie tego określić. Można tylko podawać przybliżone wartości. Górska była mikroinfluencerką. Na Instagramie ma ok. 27 tys. followersów. To mogło oznaczać współpracę z firmami na poziomie barterów rzędu tysiąca zł. Mogła np. dostać torebkę czy płaszcz o takiej wartości do zaprezentowania na swoim profilu. Tego typu kontraktów raczej już nie będzie mogła zawrzeć. Ale co ważniejsze: przypuszczam, że nie będzie chciała jej reprezentować żadna polska agencja modelek. A to może oznaczać naprawdę duże problemy zawodowe - przyznaje Kardyś.

Jego zdaniem modelka powinna szybko zareagować na ten potężny kryzys wizerunkowy, co się nie dzieje. Podkreśla, że skoro nie wydała w krótkim czasie oświadczenia, utrwala tylko w ludzkiej świadomości tę kryzysową sytuację.

Jak może wyglądać jej dalsza kariera? - W Polsce jest raczej skończona. Ale zawsze może spróbować na innym rynku, w końcu świat fashion działa dziś w wymiarze globalnym. Powinna jednak poszukać kraju, gdzie nie ma zbyt wielu ludzi z Polski: może Francja, może Czechy, może Ukraina. Ale generalnie może się już raczej przyzwyczajać do znacznie skromniejszego życia niż do tej pory - mówi Wojtek Kardyś.

Źródło artykułu: WP Teleshow

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta