Wiemy, na kogo widzowie najchętniej głosują w "Tańcu z Gwiazdami". Nazwiska mogą was zaskoczyć
06.04.2018 09:46, aktual.: 06.04.2018 10:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie da się ukryć, że do finału w popularnym show często dochodzą nie ci najlepiej tańczący, a cieszący się największą sympatią. Nam udało się ustalić, które gwiazdy zdobyły serca i głosy widzów.
W każdy piątek przed telewizorami zasiada kilka milionów Polaków, którzy śledzą taneczne zmagania celebrytów w "Tańcu z Gwiazdami". Pomimo, że jest to 8. edycja w Polsacie i 20. w historii polskiej telewizji, to widzom w ogóle nie znudziła się ta formuła i pewnego rodzaju przewidywalność. Dzięki show mogą poznać nowe nazwiska z show-biznesu, a także kibicować ulubieńcom, których znają od lat.
Nie jest tajemnicą, że kilka nazwisk w toczącej się właśnie edycji wzbudziło sporo emocji już przed startem. Mowa m.in. o Popku i Renacie Kaczoruk, której Polacy nie polubili po udziale w "Azji Express". Polsat dał jej drugą szansę, którą z powodzeniem wykorzystuje.
*Nie dość, że modelka świetnie sobie radzi na parkiecie i co tydzień otrzymuje od jury same pochwały, to jeszcze według naszych informacji, jest gwiazdą, na którą widzowie głosują bardzo chętnie. *Jak widać Polacy nie rozpamiętują zbyt długo i również uwierzyli w to, że Renata Kaczoruk w gruncie rzeczy to dobra dziewczyna, która chętnie pracuje zespołowo.
Oprócz Renaty Kaczoruk, widzowie mocno wspierają Krzysztofa Gojdzia.
- Kobiety mocno mu kibicują. Krzysiek bardzo wspiera kobiety, a poza tym całe swoje honorarium oddaje na cele charytatywne - mówi informator WP Gwiazdy.
Nikogo chyba nie dziwi fakt, że wysoko w tym zestawieniu jest również Beata Tadla. Śmiemy przypuszczać, że trochę stało się to wskutek sytuacji prywatnej. Dziennikarka została porzucona na łamach tabloidu przez Jarosława Kreta, z którym miała rywalizować na parkiecie. Tymczasem naród znienawidził pogodynka, a prezenterka zyskała ogromne wsparcie. My również bardzo kibicujemy Beacie i mamy nadzieję, że program pomoże jej przejść ten trudny czas.
Jednym z zaskoczeń, które zafundował nam Polsat, była decyzja o tym, że na parkiecie zobaczymy Popka. Muzyka, który na swoim koncie ma kilka przestępstw, był ścigany listem gończym, a jego piosenki składają się głównie z wulgarnych tekstów. Przedstawiciele stacji tłumaczyli swoją decyzję tym, że program ma być dla gwiazdora formą oczyszczenia. Zabieg PR-owy udał się doskonale! Według danych, które zgromadziliśmy, Popek jest jednym z liderów, jeśli chodzi o głosowanie widzów.
- Polacy pokochali Popka. Na widzów działają słodkie zdjęcia Pawła z córką, to jak stara się zatańczyć walca i jaki jest w tym wszystkim nieporadny. Dodatkowo wielu kibicuje mu, aby wyszedł na prostą - zdradza WP Gwiazdy źródło.
Z naszych ustaleń wynika, że pozostali uczestnicy otrzymują mniej głosów od widzów, choć na parkiecie radzą sobie rewelacyjnie. Jak myślicie, kto odpadnie w piątkowym odcinku?