Seriale zagraniczne"Wielkie kłamstewka": widok penisa Aleksandra Skarsgarda wywołał szok i niedowierzanie

"Wielkie kłamstewka": widok penisa Aleksandra Skarsgarda wywołał szok i niedowierzanie

Najnowszy, szósty odcinek miniserialu HBO "Wielkie kłamstewka" wywołał prawdziwą burzę w mediach społecznościowych. Wszystko za sprawą brutalnej sceny z udziałem Nicole Kidman i Aleksandra Skarsgarda, który zaprezentował się w całej okazałości. "Tego się nie spodziewałam" i "Czy to prawdziwy penis Skarsgarda?" to najczęstsze reakcje widzów pojawiające się w licznych wpisach na Twitterze.

"Wielkie kłamstewka": widok penisa Aleksandra Skarsgarda wywołał szok i niedowierzanie
Źródło zdjęć: © HBO

29.03.2017 | aktual.: 29.03.2017 16:53

- Albo Alexander Skarsgard ma największego penisa na świecie, albo użyli jakiegoś gumowego węża – pisał na Twitterze użytkownik KFC. - Lepiej niech to będzie prawdziwy penis Skarsgarda, bo inaczej pozwę HBO – czytamy w innym wpisie.

Wielu fanów podkreślało swoje zaskoczenie takim widokiem. Inni nabijali się z gumowej protezy, dostrzegając w brutalnej scenie aspekt komediowy.

Grana przez Nicole Kidman Celeste Wright to piękna, elegancka, zamożna matka bliźniaków i żona Perry'ego (Alexander Skarsgard), obiektu westchnień wielu kobiet. Podobnie jak inne bohaterki "Wielkich kłamstewek", Celeste stara się ukryć swoje prawdziwe oblicze, by sprawiać wrażenie idealnej matki, żony i kobiety sukcesu. W rzeczywistości jest jednak ofiarą przemocy domowej, która nie chce zrujnować swojego wizerunku, wyciągając małżeńską traumę poza ściany luksusowego domu.

Kidman, która w serialu HBO musiała brać udział w wielu autentycznie bolesnych scenach z udziałem ekranowego męża, mówiła w wywiadzie dla Vulture, że chciała być bardzo prawdziwa w tych ujęciach, co wymagało zastosowania przemocy. - To nie było miłe uczucie, ale kobiety naprawdę przechodzą przez coś takiego - tłumaczyła swoją motywację Kidman.

- Byłam nieźle obita – przyznała aktorka.* - To nie było przyjemne i czuję się dziwnie, kiedy o tym mówię. To chyba najtrudniejsza z moich ról, o których muszę opowiadać.*

W wywiadzie dla Vogue Kidman opowiadała, że po jednym dniu zdjęciowym jej mąż, Keith Urban chciał sfotografować plecy aktorki, które były pokryte wielkimi siniakami.* - Był oburzony, ale po chwili powiedział: 'w końcu mam żonę artystkę'. [Keith] wie, w jaki sposób pracuję i że w międzyczasie nie zwracam na takie rzeczy uwagi* – opowiadała Kidman.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)