Wygłosił oświadczenie i wyszedł ze studia. Sytuacja się zmieniła

22 stycznia 2016 roku Wojciech Czuchnowski został zaproszony do programu "Po przecinku" w TVP Info. Miał komentować polsko-rosyjskie spotkanie wiceministrów spraw zagranicznych w Moskwie. Tuż po przedstawieniu gości przez prowadzącego, dziennikarz "Gazety Wyborczej" zaczął czytać z kartki przygotowane wcześniej oświadczenie.

Stwierdził w nim, że nie może wziąć udziału w dyskusji, ponieważ w ostatnim czasie partia rządząca "przejęła media publiczne i przeprowadziła brutalną czystkę w radiu i telewizji". Podkreślił, że z telewizji "z powodu fałszywych oskarżeń o stronniczość musiało odejść kilkadziesiąt osób". Wielu z nich "PiS z dnia na dzień pozbawił środków do życia". Wymienił przy tym szereg, jego zdaniem, obiektywnych dziennikarzy, których cenił, m.in. Piotra Kraśkę, Beatę Tadlę, Hannę Lis, Justynę Dobrosz-Oracz i Karolinę Lewicką, których wyrzucili "dziennikarscy komisarze polityczni".

- Przyjąłem dziś zaproszenie do TVP Info, bo chciałbym przeciwko temu zaprotestować. Nie zgadzam się na niszczenie ludzi, łamanie wolności słowa i robienie z wolnych mediów propagandowej tuby władzy. Nie mogę obecnością w studio firmować haniebnych praktyk. Dlatego dziękuję i do zobaczenia wkrótce, w demokratycznej Polsce – podsumował dziennikarz i po wygłoszeniu oświadczenia wyszedł ze studia.

Po niemal dokładnie 8 latach Wojciech Czuchnowski ponownie pojawił się w programie TVP Info. "22 stycznia 2016 r. - wyszedłem z TVP Info protestując przeciwko masowym zwolnieniom dziennikarzy i przejęciu telewizji publicznej przez PiS. Powiedziałem wtedy 'do zobaczenia w wolnej Polsce'. Dzisiaj wróciłem…" - napisał na Instagramie.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad serialem "Forst" z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage'a, a także pochylamy się nad "The Curse" czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.