"Wiedźmin": Marilka tylko wygląda na nastolatkę. Kim jest Mia McKenna-Bruce?
Pierwszy odcinek "Wiedźmina" obfituje w nietuzinkowe osobowości, które doskonale sprawdzają się na drugim planie. Jedną z nich była Marilka grana przez młodą brytyjską aktorkę.
Pierwszy odcinek serialu "Wiedźmin" nosi tytuł "Początek końca", ale imiona bohaterów pojawiających się obsadzie nie pozostawiają złudzeń, do którego opowiadania nawiązuje scenariusz. Jest tam między innymi Stregobor, Renfri i Marilka, którzy mieli swoje pięć minut w historii "Mniejsze zło" Andrzeja Sapkowskiego.
Najwięksi fani "Wiedźmina" zapewne pamiętają, że u Sapkowskiego Marilka była 5-letnią dziewczynką, gdy w jej domu pojawił się Geralt. W serialu gra ją zaś Mia McKenna-Bruce, która co prawda wygląda młodo jak na swój wiek (22 lata), ale przedszkole ma już dawno za sobą.
Co ciekawe, początkowo Marilkę miała zagrać 18-letnia Freya Allan, czyli serialowa Ciri. Ostatecznie to jednak McKenna-Bruce dostała rolę córki wójta Blaviken, gdzie rozegrała się jedna z najbardziej popisowych walk w życiu Geralta.
Mia McKenna-Bruce pochodzi z londyńskiej gminy Bexley, gdzie urodziła się 3 lipca 1997 r. W dzieciństwie uczęszczała na lekcje tańca, co miało niebagatelny wpływ na jej późniejszą karierę aktorską. Pierwszą rolę, jaką zagrała, była baletnica z przedstawienia "Billy Elliot" na West Endzie.
Przed kamerą pojawia się od 2006 r. Zaczynała od epizodycznych ról w takich serialach jak "EastEnders", "Doctors" czy "The Bill". W 2009 r. wystąpiła w "Czwartym stopniu" u boku Milli Jovovich, później była w stałej obsadzie serialu "The Tracy Breaker Survival Files". Brytyjczycy kojarzą ją także z "The Dumping Ground".
Przed "Wiedźminem" zdążyła zagrać w filmie przygodowym "The Rebels" (premiera 28 października), a na premierę czekają kolejne projekty z jej udziałem. Nie mamy jednak wątpliwości, że to "Wiedźmin" będzie przełomem w jej karierze i stworzy (jeżeli jeszcze tego nie zrobił) nowe możliwości dla młodej, ale doświadczonej aktorki.