Widzowie zażenowani występem Lewandowskiej u Wojewódzkiego. W sieci nie brakuje krytycznych komentarzy
Ten sezon Kuba Wojewódzki postanowił zakończyć z przytupem. Na jego kanapie zasiadła bowiem najgorętsza para roku - Anna i Robert Lewandowscy. Jak się jednak okazuje, widzowie nie są tak zachwyceni ich występem, jak tego oczekiwano. Internautom szczególnie podpadła żona sportowca. W sieci nie brakuje komentarzy, krytykujących jej występ. Widzowie nie kryją rozczarowania.
W programie pierwsza pojawiła się Ania Lewandowska i jak widać po reakcjach publiczności, to jej występ utkwił wszystkim w pamięci. Wojewódzki poruszył z żoną Lewego kilka kwestii, m.in. styl i wygląd Beaty Szydło, bogactwo Lewandowskich oraz ich rodzicielstwo. Jak zauważyli internauci, choć Anna bardzo się starała, wypadła miernie. Na fejsbukowym profilu show nie brakuje szorstkich opinii. Głównie krytyka dotyczy sposobu, w jaki wypowiadał się Lewandowska. Część widzów uważa, że mówiła banały i była sztuczna, a w najłaskawszych komentarzach możemy przeczytać, że trenerkę "zżarł stres".
- Kobieta, której wiodącym zwrotem jest: "Uświadamiam Polaków. Uświadamiam Polaków" jest niezwykle ciężką w odbiorze osobą. Ja rozumiem, że nie każdy musi być typem intelektualisty, ale są też jakieś granice - aż tak nie mieć nic do powiedzenia??? - napisała ostro jedna z internautek.
- Jak dla mnie Ania była i jest bardzo sztuczną osobą, a jej wypowiedzi i mimika szkoda słów - czytamy w innym komentarzu.
- Ciężko się słucha Anny, próbuje być zabawna, a nie wychodzi, nie potrafi się inteligentnie wypowiedzieć, choć wychodzi z siebie, żenada, Lewemu się wiele wybacza, bo wiadomo, ale przez Anne przełączam program, nie da się tego słuchać i oglądać - stwierdził jeden z widzów.
Podobne komentarze możemy przeczytać, pod naszym artykułem dotyczącym występu Lewandowskiej w programie Wojewódzkiego. Zgodzicie się z tymi opiniami?
