Widzowie Netfliksa oburzeni. W Polsce takich problemów nie było
Największa platforma streamingowa boryka się obecnie z wieloma problemami. Konkurencja przeszła do mocnej ofensywy, liczba użytkowników zaczyna (na razie powoli) maleć, zaś akcje na giełdzie gwałtownie poszły w dół. Ostatni problem związany był jednak z czymś wręcz przeciwnym. Z ogromną popularnością finałowych odcinków "Stranger Things".
Czwarty sezon "Stranger Things" został rozbity na dwie części. Pierwsze siedem odcinków miało premierę 27 maja, dwa ostatnie pojawiły się 1 lipca. Majowe odcinki cieszyły się na platformie ogromną popularnością. "Stranger Things" okazał się największych przebojem Netfliksa pośród amerykańskich produkcji. W ciągu 28 dni był oglądany przez 930 mln godzin. Lepszy wynik osiągnął jedynie koreański megahit "Squid Game".
Nikt nie miał wątpliwości, że dwa ostatnie odcinki czwartego sezonu również odniosą spektakularny sukces. Zwłaszcza że na ich korzyść przemawiała nie tylko ogromna popularność serii, ale także bardzo dobre recenzje krytyków i opinie widzów.
Wygląda jednak na to, że dział informatyczny największej platformy streamingowej nie był przygotowany na aż tak duże zainteresowanie tytułem.
Problem z dostępem do serwisu pojawił się około 9:30 czasu polskiego, czyli tuż po północy w Stanach Zjednoczonych. Nie dotyczył jednak naszego kraju. Natomiast w Ameryce zaczęły zalewać internet setki tweetów, w których widzowie informowali (niektórzy bardzo oburzeni), że nie mogą skorzystać z oferty Netfliksa, a dokładnie obejrzeć finałowych odcinków "Stranger Things". Jak podaje "Gazeta Wyborcza", awaria trwała blisko 60 minut.
Dwa ostatnie odcinki czwartego sezonu "Stranger Things" trwają łącznie niemal cztery godziny. Kamil Dachnij z WP jest zdania, że obecny sezon wypadł najlepiej od czasu pierwszego. Za dobry pomysł trzeba uznać położenie większego nacisku na grozę.
Jeden z fanów seriali już po obejrzeniu zwiastuna napisał: "Nie spodziewałem się tego! Ten sezon na pewno będzie czymś innym. Nie łatwo mnie nastraszyć, ale po obejrzeniu początku nowej serii jestem naprawdę przerażony tym, co będzie się działo dalej". Teraz, najprawdopodobniej już po obejrzeniu całości, powinien być usatysfakcjonowany. Podobnie, jak większość widzów.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.