Widzowie "Rolnik szuka żony" gratulują odrzuconym kandydatom Agnieszki. Dlaczego?

Chociaż program "Rolnik szuka żony" może pochwalić się niezłymi wynikami, jeśli chodzi o sukcesy matrymonialne, to jednak wciąż część uczestników nie znajduje miłości na planie. Agnieszka pojawi się w finale sama.

Agnieszka kończy "Rolnik szuka żony" jako singielka
Agnieszka kończy "Rolnik szuka żony" jako singielka
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Piotr Matey

Przypomnijmy, że Agnieszka jest jedną z dwóch rolniczek w tej edycji. Nie uprawia roli, ale ma stadninę koni i hotel. Ma 40 lat i do tej pory nie udało jej się założyć rodziny. "Rolnik szuka żony" miał to odmienić. Niestety tak się nie stało. Kobieta zaprosiła na swoje gospodarstwo: Irka, Mateusza i Janka. Dlaczego żaden z nich nie skradł jej serca?

Od początku osobowość Mateusza drażniła rolniczkę. Mimo to zaprosiła go do siebie i wciąż okazywała swoją irytację, gdy on... po prostu był sobą. W końcu podziękowała mu za udział w programie, wysyłając do domu. Irek okazał się być "nałogowym" uczestnikiem programów randkowych, co stanowiło dla niej wielką czerwoną flagę. Janek z kolei był według niej za mało poważny, by mógł stanowić dla niej oparcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To, co mogło zaskoczyć widzów, to jej uwaga o tym, że "żaden z nich nie porozmawiał z nią w cztery oczy przez kilka dni". Każdy, kto widział ją w "Rolnik szuka żony", zauważył, że Agnieszka swoich kandydatów wciąż pouczała, ganiła, trzymała na dystans i krytykowała. Trudno tu mówić o sprzyjających warunkach na jakąkolwiek rozmowę. Z dwoma kandydatami miała także randkę jeden na jeden... więc czego tak naprawdę jej zabrakło?

Gdy nie odpowiadał jej żaden kandydat, Agnieszka podjęła jedynie słuszną decyzję: podziękować każdemu, program zakończyć jako singielka. Widzowie jak zwykle nie wahają się wyrazić swojej opinii na temat jej decyzji. W sieci pojawiło się dużo... gratulacji dla odrzuconych kandydatów. "Na szczęście dla nich!", "uratowani", "zrobiła im przysługę" - piszą z przekąsem. Pojawiają się też głosy broniące takiej, a nie innej decyzji Agnieszki: "Pokazała wielką klasę, jest świetną, mądrą, silną i zdecydowaną kobietą", "dobrze zrobiła", "najmądrzejszy wybór".

Magda Bator z siódmej edycji "Rolnik szuka żony" też nie wybrała żadnego z kandydatów i wróciła do nadesłanych listów. Wśród nich był ten od Kuby, z którym ostatecznie się związała i dziś ma dwójkę dzieci. Może Agnieszka popełniła błąd na etapie wybierania listów i jednak z jej udziału w "Rolnik szuka żony" wyniknie jeszcze coś dobrego?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (134)