Widzowie "Love Island" mają jej dość. Nie mogą patrzeć na to, co się dzieje
W Polsacie trwa już piąta edycja programu "Love Island", w którym atrakcyjni single i singielki łączą się w zaaranżowane pary. Jedną z nich tworzy Włodek i Ania, która zyskała miano najbardziej znienawidzonej uczestniczki. Widzowie nie oszczędzają jej w komentarzach w mediach społecznościowych i nie mogą się doczekać dnia, kiedy wyleci z programu.
Czarnowłosa dietetyczka i trenerka personalna budzi największe kontrowersje spośród wszystkich uczestniczek "Love Island". "Kolejna romantyczna randka Włodka i Ani! Oby tym razem nie skończyła się jak ostatnio..." – napisano pod serią zdjęć na oficjalnym profilu programu na Instagramie. Pod wpisem szybko zaroiło się od komentarzy miażdżących Anię.
Przypomnijmy, że uczestniczka jest krytykowana głównie za zachowanie względem Włodka, który jest nią wyraźnie zainteresowany. A dziewczyna nie traktuje go poważnie i bawi się jego uczuciami. Do tego ma wprowadzać toksyczną atmosferę, której widzowie mają serdecznie dość.
"Jakim cudem najpaskudniejszy charakter ze wszystkich edycji prześlizgnął się cały sezon? Szkoda języka na Ankę strzępić, ale nikt nigdy aż tak nie motał i nie obgadywał" – napisała jedna z fanek "Love Island".
'Spadaj żmijo", "Zobaczyłam zdjęcie i już miałam nadzieję, że odpadli" – pisali inni widzowie. Nie brakowało też komentarzy, że dni Anki w programie są policzone. "Anka nie wie jeszcze, że zaraz wylatuje z programu", "Czekam, żeby zobaczyć minę Anki, gdy dowie się, że wylatuje" – czytamy pod wpisem na Instagramie.
Oglądacie "Love Island"? Co myślicie o kolejnej randce Ani i Włodka?