Widz zadzwonił do "Szkła kontaktowego" i zapytał o dawnego prowadzącego. "Dzisiaj go spotkałem"

Programy na żywo rządzą się swoimi prawami, a te, w których widz ma bezpośredni kontakt z prowadzącymi, wymagają od gospodarzy nie lada elokwencji i wyczucia. Tomasz Sianecki i Marek Przybylik ze "Szkła kontaktowego" nie stracili rezonu, gdy zapytano ich o dawnego kolegę z programu.

Marek Przybylik i Tomasz Sianecki zostali na antenie spytani o Krzysztofa Daukszewicza
Marek Przybylik i Tomasz Sianecki zostali na antenie spytani o Krzysztofa Daukszewicza
Źródło zdjęć: © TVN24
oprac. MOS

19.03.2024 | aktual.: 19.03.2024 13:39

Publicystyczno-satyryczny format TVN24 gości na antenie już od 19 lat. W tym czasie przez "Szkło kontaktowe" przewinęła się masa prowadzących m.in. Janusz Weiss, Ilona Łepkowska, Maria Czubaszek czy Grzegorz Miecugow. Odejście dwóch ostatnich nazwisk było bolesną stratą dla widzów.

Do najbardziej zaskakującego rozstania i to nie jednego, a kilku prowadzących, doszło w ubiegłym roku. Wówczas to po niefortunnej wypowiedzi Krzysztofa Daukszewicza o osobach transpłciowych władze TVN24 odsunęły go od prowadzenia programu. W ramach solidarności z satyrykiem odeszli też Robert Górski i Artur Andrus. Zastąpili ich Mariusz Kałamaga oraz Kamila Kalińczak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podczas poniedziałkowego wydania "Szkła kontaktowego" niespodziewanie jeden z widzów pozdrowił Krzysztofa Daukszewicza. Prowadzący Tomasz Sianecki skomentował, że "ma nadzieję, że do satyryka dotrą te pozdrowienia".

Prowadzący "Szkła kontaktowego" wciąż mają kontakt z Krzysztofem Dauszkiewiczem

Widz jednak drążył dalej. - A czy pan Krzysztof jeszcze występuje? Czekam na niego z niecierpliwością w Głogowie - powiedział na antenie pan Teodor.

Gospodarze "Szkła kontaktowego" zapewnili rozmówcę, że Daukszewicz "dalej odnosi sukcesy" i jeździ ze swoimi występami po Polsce. Okazało się, że panowie pozostają w kontakcie z dawnym kolegą z programu.

- Dzisiaj go spotkałem. Dostał Order Komitetu Opieki nad Powązkami. [...] Krzysztof dostał dyplom i order i powiedział kilka anegdotek cmentarnych - odpowiedział Marek Przybylik.

Na koniec rozmowy z danym widzem Tomasz Sianecki zapewnił, że "jak do Krzysztofa nie dotrą pozdrowienia, to zadzwoni i przekaże".

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Zobacz także
Komentarze (13)