Wideo hitem sieci. Reporter TVN24 pcha autobus
Widzieliśmy już różne rzeczy, do jakich dochodziło na wizji. Ale chyba jeszcze nigdy żaden polski reporter nie pchał zimą autobusu razem z Białorusinem, z którym jednocześnie próbował przeprowadzić wywiad. Niecodzienne zdarzenie miało miejsce na antenie TVN24.
Nagły atak zimy zaskoczył Polaków. Śnieżyce i ostry mróz dają się wszystkim we znaki, tradycyjnie także kierowcom. Front sparaliżował życie wielu polskich miast. Także stolicy, gdzie w poniedziałek od rana sypało. W TVN24 mogliśmy zobaczyć relację Pawła Łukasika, który ruszył na ulice Warszawy i pokazywał nieciekawą sytuację w mieście. W jednym z wejść widzowie byli świadkami niecodziennej sytuacji z jego udziałem.
W momencie, kiedy rozmawiał z mieszkanką o tym, że nie da się podjechać pod ul. Belwederską, za jego plecami autobus bezskutecznie próbował ruszyć.
Łukasik, cały czas trzymając mikrofon, rzucił się na pomoc. Razem z innym mężczyzną zaczął pchać pojazd. Jednocześnie reporter ani na chwilę nie zapomniał, że jest w pracy, i próbował przepytać swojego towarzysza. Okazało się, że przechodzień jest Białorusinem, ale bariera językowa okazała się zbyt silna, mimo starań niezmordowanego Łukasika.
Fragment programu natychmiast wylądował na Twitterze i Facebooku. Postawa reportera wzbudziła szacunek u internautów. Choć znaleźli się i tacy, którzy postanowili wykorzystać bądź co bądź miłą sytuację do pogłębiania sporów.
Ktoś złośliwe zauważył, że dziennikarze TVP rozrzucają śmieci, a reporterzy TVN pchają autobusy. Pojawił się też komentarz, że to nowy sposób Rafała Trzaskowskiego na walkę z trudnymi warunkami na drogach stolicy.