"Wiadomości" zrobiły niespodziankę. Widzowie chcieli żegnać Holecką

"Szanowni Państwo, to straszne. Niekwestionowana Królowa Polskiego Kineskopu odchodzi! Bądźmy z Nią w trakcie jej ostatniego występu! Bijmy rekord oglądalności dla Danuty!" - to opis prześmiewczego wydarzenia na Facebooku pod hasłem "Wielkie Narodowe Oglądanie Ostatnich Wiadomości z Danutą Holecką". Datę happeningu ustawiono na wtorek 12 grudnia 2023 r. na godz. 19:30.

To właśnie tego dnia Danuta Holecka miała rzekomo poprowadzić swoje ostatnie "Wiadomości" przed zniknięciem z ekranów. Na ostatni występ czekało ponad 122 tys. internautów, którzy dołączyli do wydarzenia na Facebooku. Niestety, gdy wybiła 19:30, ich oczom nie ukazała się Danuta Holecka.

Zamiast niej z widzami przywitała się Edyta Lewandowska, druga najpopularniejsza prezenterka "Wiadomości". Czy to oznacza, że Holecka już nie wróci przed kamerę, by pożegnać się z widzami? Tego niestety nie wiadomo, gdyż TVP konsekwentnie strzeże tajemnic w tym obszarze.

Przypomnijmy, że o zniknięciu Holeckiej z anteny zaczęło się mówić pod koniec listopada. Sama zainteresowana nie potwierdziła, a wręcz zdementowała te doniesienia. Kilka źródeł (Gazeta.pl, naTemat.pl) podało jednak konkrety, że Holecka ma przestać pojawiać się na ekranie mniej więcej w momencie, gdy Donald Tusk zostanie premierem. Ale będzie na rocznym wypowiedzeniu dzięki etatowi szefowej "Wiadomości".

Później pojawiła się informacja, że Holecka jest wpisana w grafiku jako prowadząca głównego wydania "Wiadomości" także w styczniu. Jednak realny termin jej odejścia to połowa grudnia.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.