"Wiadomości" TVP puściły nagranie od fanki. Bareja wiecznie żywy

Od czasu wyborów "Wiadomości" regularnie powtarzają swoim widzom, że opozycja z Tuskiem na czele dąży do przejęcia publicznych mediów lub ich likwidacji. A przy okazji zachęca do wysyłania słów wsparcia, które są puszczane później na antenie. Oczywiście widzowie przesyłają same "laurki".

"Wiadomości" czekają na pochwały od widzów
"Wiadomości" czekają na pochwały od widzów
Źródło zdjęć: © TVP

- Trwa atak polityków opozycji aspirujących do stworzenia rządu na publiczne media. Z ogłoszonym przez Donalda Tuska planem likwidacji mediów publicznych nie zgadza się ogromna część Polaków - mówiła w niedzielnych (5.11) "Wiadomościach" Anna Bogusiewicz.

W materiale pt. "Opozycja chce odebrać widzom wybór" usłyszeliśmy, że "metody szybkiego przejęcia czy też likwidacji TVP, jakich zamierza użyć obóz Donalda Tuska wiodą do ślepego zaułka". - Większość z nich rozbija się o Radę Mediów Narodowych, której skład może zmienić się najszybciej w 2028 r. - tłumaczył autor reportażu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W dalszej części przypomniano "groźby" Tuska czy Trzaskowskiego pod adresem TVP Info i zestawiono je z głosami Polaków z sondy ulicznej. Oczywiście wszyscy potwierdzali tezę "Wiadomości". Redakcja wybrała też nagranie jednej z fanek TVP, która najpewniej reprezentuje "ogromną część Polaków", wspomnianej na początku przez prezenterkę.

- Uwielbiam wasze programy i rzetelne "Wiadomości". Macie wspaniałych i profesjonalnych dziennikarzy - mówiła anonimowa widzka, co przywodzi na myśl kultową scenę z "Misia" Stanisława Barei. Tę, w której Wacław Jarząbek (Jerzy Turek), trener II klasy w Klubie Sportowym "Tęcza", nagrywał śpiewne pozdrowienie dla prezesa Ochódzkiego (Stanisław Tym).

"Wiadomości", 5.11.2023
"Wiadomości", 5.11.2023© TVP

Niestety "Wiadomości" nie zdradziły, ile to jest "ogromna część Polaków" i kto określił wielkość tej grupy. Można się jednak spodziewać, że TVP będzie publikować kolejne "laurki" od widzów, gdyż na końcu przypomniano specjalny numer telefonu i adres e-mail, na który można wysyłać swoje pochwały. Inne głosy zapewne trafią do SPAM-u.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Miś - "łubudubu łubudubu niech żyje nam prezes naszego klubu!"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (637)