"Wiadomości" TVP od lat przypominają "przepowiednię" Kaczyńskiego. To już 44. raz
Dziennikarze "Wiadomości" TVP przyzwyczaili swoich widzów do częstego pokazywania Donalda Tuska i innych polityków PO w złym świetle, w czym pomagają im powtarzane na okrągło nagrania z archiwum. Okazuje się, że redakcja Danuty Holeckiej ma też ulubiony fragment z Lechem Kaczyńskim, który służy jako komentarz do aktualnej sytuacji, choć ma już ponad 13 lat.
Od miesięcy nie ma "Wiadomości", w których redakcja nie uderzałaby w Donalda Tuska. Regularnie dostaje się też Rafałowi Trzaskowskiemu czy Sławomirowi Nitrasowi. Ten ostatni jest regularnie pokazywany jako bohater głośnego nagrania, w którym mówił o "opiłowaniu katolików z pewnych przywilejów".
O stosunku "Wiadomości" do Tuska powstają memy, ale i skargi do KRRiT. Nagrania, na których szef PO mówił po niemiecku "fur Deutschland", zaciskał pięść lub "domagał się" usuwania krzyży z przestrzeni publicznej, są powtarzane przez TVP do znudzenia.
Innym ulubionym kawałkiem, choć tym razem pokazującym bohatera nagrania w dobrym świetle, jest fragment przemówienia z sierpnia 2008 r. Prezydent Lech Kaczyński był wtedy w Tbilisi i wyraził solidarność z Gruzinami, którzy padli ofiarą rosyjskiej agresji.
Przemówienie Lecha Kaczyńskiego w Gruzji - 5 sierpnia 2008r Tbilisi:
- Świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę – mówił prezydent RP, pisząc czarny scenariusz w kontekście polityki Putina.
Jak zauważył jeden z internautów, to samo nagranie ze słowami Lecha Kaczyńskiego zostało w ciągu pięciu lat pokazane w "Wiadomościach" aż 44 razy. Po raz ostatni w wydaniu niedzielnym 23 stycznia w materiale pt. "Władca Kremla tęskni za sowiecką dominacją".
"Powtarzają to od 5 lat, gdy tylko coś się wydarzy w Gruzji lub Ukrainie" – zauważył twórca zestawienia.