"Wiadomości" przypomniały "mowę ciała" Tuska i Putina. To nagranie ma już 13 lat
Po trzech tygodniach od wybuchu wojny w Ukrainie "Wiadomości" TVP po raz kolejny wzięły na celownik Donalda Tuska, sugerując jego sympatię dla Władimira Putina. Szczytem wszystkiego było pokazanie "mowy ciała" obu przywódców w trakcie pamiętnego przemówienia Lecha Kaczyńskiego w 2009 r.
16.03.2022 | aktual.: 17.03.2022 07:37
W środę 16 marca wieczorne wydanie "Wiadomości" zdominował temat wojny w Ukrainie m.in. w kontekście wizyty Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego w Kijowie. Nie zabrakło też tradycyjnego uderzania w opozycję z Donaldem Tuskiem na czele. Maciej Sawicki, ekspert od tego typu materiałów, w reportażu pt. "EPP – Europejska Partia Putina" przeszedł samego siebie, by pokazać rzekomy związek Tuska z Putinem.
EPP to skrót od European People's Party, czyli Europejskiej Partii Ludowej, której w Europarlamencie przewodniczy Donald Tusk. 21. dnia wojny w Ukrainie Telewizja Polska postanowiła udowodnić, że gdy polski rząd solidaryzuje się z rządem niepodległej Ukrainy, Donald Tusk i jego partia opowiada się za prorosyjską opozycją na Węgrzech. I za samym Putinem.
- Już w 2010 r. Jarosław Kaczyński wysłał list otwarty, w którym ostrzegał, że Putin prowadzi politykę neoimperialną – mówił reporter "Wiadomości", przypominając, że "trafną diagnozę" prezesa PiS-u "próbowali zdyskredytować sympatyzujący z Donaldem Tuskiem dziennikarze". Jako przykład pokazano Piotra Kraśkę, który w tamtym czasie był gospodarzem "Wiadomości" TVP, ale teraz jest szefem "Faktów" TVN.
Dalej pokazano słynne przemówienia Lecha Kaczyńskiego z Gruzji ("Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie. A później może i czas na mój kraj, na Polskę") i z Westerplatte.
- Naruszenie integralności terytorialnej, która jest zawsze złem, było wtedy, jest i dzisiaj. To problem nie tylko totalitaryzmu. To problem wszelkich imperialnych i neoimperialnych skłonności – mówił Lech Kaczyński w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Po tych słowach "Wiadomości" pokazały trybunę światowych przywódców i zwróciły uwagę na zachowanie Donalda Tuska i siedzącego nieopodal Władimira Putina.
- Ta mowa ciała jest czytelna podobnie jak polityka Platformy Obywatelskiej z Donaldem Tuskiem na czele – mówił Maciej Sawicki. Na nagraniu puszczonym w "Wiadomościach" w zwolnionym tempie widać, jak ówczesny polski premier zaczął delikatnie klaskać, podczas gdy Putin wyglądał, jakby zacierał ręce.
W dalszej części programu "Wiadomości" wytknęły PO, że "nie zmieniła prorosyjskiego kursu nawet po tragedii w Smoleńsku". Ten komentarz opatrzono fragmentami kontrowersyjnego filmu dokumentalnego Ewy Stankiewicz pt. "Stan zagrożenia".
Widzowie TVP, którzy z pewnością nieco przywykli do tego, co codziennie serwują im "Wiadomości", po ostatnim odcinku musieli się mocno zdziwić. Tak abstrakcyjnego wydania programu informacyjnego Telewizji Polskiej już dawno nie było.