"Wiadomości" stają na rzęsach. Tak TVP broni Brzozowskiego

W piątek 12 marca widzowie "Pytania na śniadanie" dowiedzieli się, że Polskę na najbliższej Eurowizji będzie reprezentował Rafał Brzozowski z kawałkiem "Ride". Była to dość zaskakująca informacja, bowiem wszyscy obstawiali, że padnie na Alicję Szemplińską, która miała zaśpiewać podczas zeszłorocznego konkursu, ale plany pokrzyżowała pandemia. W dodatku decyzję podjęła rada TVP, a nie zwyczajowy plebiscyt czy konkurs.

Niestety, "Ride" spotkało się z chłodnym przyjęciem w sieci. Pod klipem na oficjalnym kanale Eurowizji pojawiło się mnóstwo negatywnych ocen. W obronie piosenki i wokalisty, który na co dzień jest gospodarzem "Jaka to melodia?", ponownie stanęło TVP.

W sobotnim głównym wydaniu "Wiadomości" wyemitowano materiał pod wszystko mówiącym tytułem "Absurdalny hejt na polskiego reprezentanta". W reportażu Dominika Cierpioła przyjęto następująca narrację: piosenka Brzozowskiego została dobrze przyjęta przez wielu Polaków i widzów zza granicy.

Na dowód pokazano wyimki z sondy ulicznej, w której przypadkowe osoby chwalą Brzozowskiego i jego wybór na reprezentanta Polski. Nikt jednak nie mówi, że "Ride" to dobra piosenka.

Za faktem, że z utworem i Brzozowskim jest wszystko w porządku, miały przemawiać też wypowiedzi czterech youtuberów. Sugerując tym samy, że ludzie zza granicy chwalą wokalistę i jego utwór. Co też do końca nie jest prawdą, bo opinie są mocno podzielone.

Powyższe obrazki zderzono z artykułami w portalach internetowych, które zebrały krytyczne komentarze polskich internautów. A ci według stałego komentatora TVP Miłosza Manasterskiego najzwyczajniej w świecie nie mają racji.

- Mamy bardzo dobrego kandydata na Eurowizję z bardzo mocną piosenką. Cała Polska powinna zjednoczyć się teraz, trzymać za niego kciuki i namawiać swoich przyjaciół za granicą, aby na niego głosowali. Kultura i artyści zawsze jednoczyli Polaków - przekonywał Manasterski.

Jednak, jak zauważył autor materiału, "nie brakuje takich, którzy hejtują wszystko, co polskie".

Tu na dowód przytoczono przykład "fali nienawiści", jaka miała spaść na Szemplińską, oraz artykuły informujące, że Ala Tracz przegrała na Eurowizji Junior. Według TVP samo wspomnienie o niewygraniu przez nią konkursu było atakiem na młodą wokalistkę.

- Tamte wydarzenia były barbarzyństwem i wylewaniem nienawiści na dziecko - tak nazwał artykuły kolejny stały komentator TVP Adrian Stankowski.

Można było odnieść wrażenie, że powyższy przykład pojawił się tylko i wyłącznie po to, aby zaatakować wspomniane portale internetowe.

Na zakończenie Dominik Cierpioł wspomniał, że hejt na Brzozowskiego to tylko "niewielka część reakcji milionów widzów, którzy potrafią docenić artystów". Nie wiadomo, jakie miliony autor materiału miał na myśli. Na oficjalnym kanale Eurovision Song Contest "Ride" ma 16 tys. negatywnych i 9 tys. pozytywnych reakcji.