"Wiadomości" uderzają w konkurencję. "Tego widzowie TVN nie usłyszeli"
Niedzielne wydanie "Faktów" TVN zawierało materiał krytyczny wobec ministra rolnictwa. Następnego dnia "Wiadomości" TVP nagrały odpowiedź, broniąc decyzji rządu i zarzucając dziennikarce prywatnej stacji niepodawanie pełnej informacji.
28.04.2020 | aktual.: 28.04.2020 09:23
Kolejną kością niezgody między redakcjami "Faktów" i "Wiadomości" była niedawna decyzja ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Zdaniem tych pierwszych Ardanowski chce "zakazać ratowania zwierząt" w ramach kolejnej "tarczy antykryzysowej". A według wiadomości minister "przygotował przepisy chroniące rolników przed odbieraniem im zwierząt w czasie epidemii".
- Niedawno minister Ardanowski wykorzystał do wybicia dzików wirus ASF. Teraz powołuje się na koronawirus – mówiła w "Faktach" Renata KijowskaKijowska. Z jej materiału wynika, że minister rolnictwa chce uniemożliwić ratowanie maltretowanych zwierząt przez prywatne fundacje.
W odpowiedzi na te słowa Edyta Lewandowska mówiła w "Wiadomościach" o "kolejnym brutalnym ataku na ministra rolnictwa". - Pracownicy telewizji TVN zaatakowali Ardanowskiego za przygotowanie przepisów chroniących rolników przed odbieraniem im zwierząt w czasie epidemii - mówiła prezenterka.
- Telewizja TVN wyemitowała materiał, w którym ukłon ministra Ardanowskiego w stronę rolników przedstawiono niemal jak zamach na życie i zdrowie zwierząt hodowlanych – mówił w materiale "Wiadomości" Konrad Wąż. I podkreślił, że dziennikarka TVN nie wspomniała o dobrostanie zwierząt, którymi zajmują się służby państwowe i samorządowe.
- O dramacie zwierząt odbieranych rolnikom przez fundacje widzowie TVN nie usłyszeli – mówił dziennikarz "Wiadomości".
Zobacz także: "Fakty" wydały oświadczenie. TVN zareagował na materiały ukazujące się w "Wiadomościach" TVP
Przypomnijmy, że od połowy kwietnia w "Wiadomościach" TVP pojawiały się materiały uderzające w TVN - mniej lub bardziej pośrednio. Dziennikarze telewizji publicznej powiązali matkę Justyny Pochanke z rzekomymi oszustwami, w podobnym tonie wypowiadali się też o dziennikarzach lub kadrze zarządzającej prywatnej stacji. W jednym z wydań głównego programu informacyjnego TVP wprost zarzucono stacji TVN, że jest "fabryką fake newsów". W końcu redakcja "Faktów" odpowiedziała na antenie na zarzuty, zwracając uwagę na swoją niezależność i uczciwość.
- Naszym właścicielem jest notowana na nowojorskiej giełdzie amerykańska firma Discovery, która chroni wolność słowa jako fundamentalną wartość – mówił przed kamerą Grzegorz Kajdanowicz. To jednak nie zakończyło konfliktu, bo po kilku dniach ciszy "Wiadomości" poświęciły 5 minut na kolejny krytykujący prywatną stację materiał.