Wellman chce przeprosin od "Wiadomości". "Jestem gotowa na wszystko"

Dorota Wellman domaga się od "Wiadomości" TVP przeprosin. Ma to związek z nieprawdziwą informacją na temat szkoleń dla seniorów z udziałem dziennikarki TVN, jaką podano m.in. w jednym z ostatnich wydań programu.

Dorota Wellman domaga się przeprosin od TVP. Ze strony WUP słowa skruchy już padły
Dorota Wellman domaga się przeprosin od TVP. Ze strony WUP słowa skruchy już padły
Źródło zdjęć: © AKPA

"Opinia publiczna wnioskuje już, że jestem złodziejem okradającym emerytów na 700 tys. zł. Czuję się jakby mnie ktoś obrzygał" - skomentowała w rozmowie z "Newsweek Polska" Dorota Wellman. To reakcja na zamieszanie wokół szkolenia dla seniorów, w których dziennikarka rzekomo miała brać udział. Doniesienia o programie opolskiego WUP, wycenionego na około 700 tys. zł, w ramach którego 60 osób powyżej 50 roku życia przejdzie szkolenie z obsługi smartfonów, wywołały wielkie poruszenie. Oburzenie było tym większe, że jak informował WUP, do współpracy przy programie zaproszono Dorotę Wellman. Dziennikarka "Dzień dobry TVN" miała poprowadzić z beneficjentami programu spotkanie motywacyjne. Temat szybko podłapały media. Wellman zaatakowano m.in. na antenie "Wiadomości".

W głównym wydaniu z 11 maja, w materiale Marcina Szypszaka i Małgorzaty Kałużyńskiej, zatytułowanym "Kosztowny zbytek", krytykowano zarówno zasadność programu, jego koszt, a zwłaszcza udział dziennikarki TVN, którą pokazano w negatywnym świetle.

"Prawie 700 tysięcy złotych zapłaci Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu za szkolenie z obsługi smartfonów. Weźmie w nim udział 60 osób, co oznacza, że przeszkolenie każdego uczestnika pochłonie ponad 10 tysięcy złotych. Dużo? Zdaniem samorządowców Koalicji Obywatelskiej to prawdziwa okazja, tym bardziej że szkolić będzie gwiazda telewizji TVN" - mówiła na antenie TVP Edyta Lewandowska.

W "Wiadomościach" zaprezentowano też fragment dawnego wywiadu, w którym Wellman używa niecenzuralnych słów. Jak złośliwie skomentował w kontekście jej słów autor materiału, wybór dziennikarki "może dziwić".

Gdy tylko sprawa nabrała rozgłosu, okazało się, że żadna umowa z Dorotą Wellman nie została zawarta. Dziennikarka zdementowała informację o swoim udziale w szkoleniu. Potwierdził to także opolski Urząd Pracy, który wydał w tej sprawie następujące oświadczenie:

"Prowadzono wstępne rozmowy z menadżerem pani Doroty Wellman, jednakże nie podpisano żadnej umowy dotyczącej jej udziału w projekcie. Pani Dorota Wellman była rozważana jako jedna z osób, która zajmowałaby się systemem motywacyjnym w szkoleniu organizowanym w Opolu, jednakże Urząd nie poczynił w tym zakresie z Panią Dorotą Wellman wiążących ustaleń".

Ze strony opolskiego WUP padły słowa skruchy. "Przepraszamy Panią Dorotę Wellman za zaistniałą sytuację" - powiedziała wicedyrektor WUP Renata Cygan. Dziennikarka czeka teraz na przeprosiny ze strony TVP.

- Złożyliśmy do telewizji pismo z żądaniem usunięcia materiału ze stron i przeprosin - powiedziała w rozmowie z Wirtualnymi Mediami Wellman. - Urząd miał zadanie oficjalnego przeproszenia mnie na swojej stronie, czego dokonał szybko, więc z nim sprawę mamy jasną - stwierdziła. Dziennikarka nie łudzi się jednak, że w przypadku TVP pójdzie równie gładko. - Przyznam szczerze, że nie wiem, czego się spodziewać, ale jestem gotowa na wszystko - zaznacza dziennikarka.

Obraz
© fot. AKPA
Źródło artykułu:WP Teleshow
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)