Węgrowska wspiera Brzozowskiego. "Dałeś z siebie wszystko"

To już koniec przygody Rafała Brzozowskiego na Eurowizji. Choć długo marzył o występie na międzynarodowym konkursie i wreszcie nadarzyła się okazja zaprezentowania się w polskich barwach, nie wszystko poszło zgodnie z planem. Po tym, jak piosenkarz znalazł się w Rotterdamie, jego występ stanął pod znakiem zapytania. Wszystko przez koronawirusa. Emocje sięgały zenitu, zwłaszcza że z jednej strony mierzył się z niepewnością występu na żywo, z drugiej odbierał wciąż skrajne reakcje na jego piosenkę – nie brakowało takich, którzy mu kibicowali, ale i takich, którzy ostro krytykowali twierdząc, że nie ma co marzyć o awansie do finału.

Kiedy jednak podwójne testy dały w jego ekipie wynik negatywny, pewnym było, że wystąpi podczas drugiego półfinału. Szybko okazało się, że poziom wykonawców był zdecydowanie bardziej zróżnicowany niż podczas pierwszego finału. Wiele z występów 20 maja krótko mówiąc, było mało porywających i na ich tle Rafał wypadł naprawdę nieźle.

Gołym okiem widać było, że robi na scenie wiele, by zyskać sympatię widzów. Niestety, okazało się, że to nie wystarczyło. Brzozowski nie trafił do 10 finalistów. Tego wieczoru wygrały naprawdę oryginalne piosenki (jak w przypadku Islandii czy Portugalii) i… uroda występujących (jak w przypadku Grecji czy Chorwacji).

Brzozowski, komentując na gorąco wyniki w mediach społecznościowych, przyznał, że jego eurowizyjna przygoda się kończy, ale i tak spełniło się jego marzenie zaprezentowania na słynnej scenie.

Do wokalisty spływają słowa otuchy. Szczególnie chwali go Jacek Kurski, ale nie brakuje też ciepłych gestów ze strony koleżanek i kolegów z branży. Ze słowami wsparcia pospieszyła Iwona Węgrowska.

"Dałeś z siebie wszystko. Musisz teraz to wszystko przetrwać i dasz radę", napisała na Instagramie. Niewątpliwie, tak miłe wypowiedzi teraz Brzozowskiemu się przydadzą.