W TVP pokazano sukces punktu szczepień. TVN24 zastał tylko jedną osobę
W 70-tysięcznych Suwałkach od kilku dni funkcjonuje nowy punkt szczepień przeciw Covid-19. Na otwarciu była ekipa TVP, która pokazała zadowolonych mieszkańców i prezydenta chwalącego przygotowanie miejskiego obiektu. 10 dni później w to samo miejsce pojechała ekipa TVN24 i zastała zgoła inny widok.
"Od niedzieli, 2 maja 2021 roku w budynku hali sportowo-widowiskowej Suwałki Arena przy ul. Zarzecze 26 rozpocznie działalność Punkt Szczepień Powszechnych" – zapowiadał pod koniec kwietnia Urząd Miasta Suwałki.
- Utworzenie masowych punktów szczepień to efekt wytycznych związanych ze wzrostem liczby szczepionek, które trafiają do Polski. Wszystkie samorządy otrzymały polecenie dotyczące utworzenia na terenie swojego terenu masowych punktów szczepień. Oczywiście od razu podjąłem działania by utworzyć takie placówki na terenie Suwałk - mówił Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
Planowano, by w hali widowiskowo-sportowej Suwałki Arena funkcjonowało dziesięć stanowisk, które w ciągu doby mogą obsłużyć nawet 3 tys. osób. 2 maja regionalny oddział TVP3 Białystok donosił, że wystarczyły cztery stanowiska, by obsłużyć pierwszą falę chętnych. Z czasem zainteresowanie szczepieniem "od ręki" drastycznie zmalało.
Dokładnie 10 dni po otwarciu punktu szczepień w suwalskiej hali widowiskowo-sportowej na miejsce przyjechała ekipa TVN24. Reporter z nieskrywanym zaskoczeniem donosił, że w punkcie zaopatrzonym w 4 tys. dawek szczepionki praktycznie nie ma chętnych, by z nich skorzystać.
- Widzą państwo miejsca, które przygotowano dla osób, które chciałyby się zaszczepić. Jedna osoba. Jedna osoba czeka na swoją kolej – podkreślił reporter TVN24, pokazując puste krzesła i jednego mężczyznę wypełniającego ankietę przed szczepieniem.