"W rytmie serca": serial z Barbarą Kurdej-Szatan hitem stacji. Polsat ma powody do dumy
26.09.2017 16:34, aktual.: 27.09.2017 23:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pokazywany w niedzielne wieczory na Polsacie nowy serial "W rytmie serca" okazuje się prawdziwym hitem. Jak wskazują opublikowane właśnie wyniki oglądalności, pierwszych trzech odcinków, spośród wszystkich ramówkowych nowości tej jesieni, serial z Basią Kurdej- Szatan gromadzi najwięcej widzów. Każdy odcinek ogląda ponad 2,3 mln widzów.
Sama aktorka przyznała w niedawnym wywiadzie, że to była jedna z pierwszych ról, które zdobyła bez castingu. Choć przyznaje, że były wątpliwości, czy ma się wcielić w rolę pielęgniarki Marii, czy może w charyzmatyczną i przebojową policjantkę Weronikę, w roli której ostatecznie obsadzono seksowną i znana przede wszystkim z dużego ekranu Marię Dębską.
Co ciekawe, Barbara Kurdej-Szatan swoją popularność zawdzięcza udziałowi w reklamie jednej z sieci komórkowych, ale też roli w uwielbianym przez Polaków od 17 lat serialu "M jak miłość". Podobnie było z Małgorzatą Kożuchowską. Ta jednak, by grać w innych produkcjach, odeszła z popularnej telenoweli. Barbara ma więcej szczęścia lub rozumu, bo kolejne szanse i pierwszoplanowe role oferuje jej Tadeusz Lampka, czyli producent m.in. sławnej "M jak miłość". Zapowiada się, że aktorka będzie miała dużo pracy w nadchodzących miesiącach.
Od kilku miesięcy nad wizerunkiem aktorki czuwa zaprzyjaźniona stylistka, a niedawno wzorem starszych koleżanek zatrudniła także osobistego agenta, który dopilnowuje jej zawodowych spraw. Myślicie, że będzie drugą Małgorzatą Kożuchowską?