W "Love Island" wszyscy znali się przed programem? Przyjaciel Sylwii zdradził sekret

W przedostatnim odcinku "Love Island" uczestnikom programu zgotowano niespodziankę. Do willi przyjechali ich najbliżsi. Każdy wyspiarz miał okazję poznać rodzinę partnera i dowiedzieć się czegoś na temat swojej sympatii.

Ale gdy przyszła pora na Mikiego i Sylwię, okazało się, że do niej, zamiast rodziców, przyjechał przyjaciel. Dziewczyna ucieszyła się na jego widok i padła mu w ramiona. Później poszli poplotkować o Mikołaju.

Gość Sylwii to Damien Koba, fryzjer i przyjaciel gwiazd, który dba o fryzury m.in. Honoraty Skarbek i Marceliny Zawadzkiej. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że przyjaźni się on też z Karoliną Gilon, która prowadzi program "Love Island".

Internauci zorientowali się, że Damien zna zarówno Gilon, jak i Sylwię oraz… Monię. Na Instagramie pojawiły się komentarze:

"O ile dobrze kojarzę, ten Damien jest fryzjerem zarówno Karoliny Gilon, jak i Moni i nagle okazuje się przyjacielem Sylwii?... Hmmm albo mały ten świat, albo przypadek?".

"Sylwia na swoim profilu oznaczała kiedyś Monikę, dziękowała jej za makijaż. Czyli wszyscy się znają. Nic nowego".

"Tutaj są wszyscy praktycznie, którzy mieli styczność z telewizją. Szarych, prostych ludzi tu nie ma. No pewnie też musieli mieć obycie z kamerą, żeby umieć jakoś wypaść w tym programie, więc rozumiem".

Co ciekawe, Damien zna też Magdę Wójcik z "Big Brothera". Wiadomo też, że Monika Kozakiewicz znała się przed programem z Karoliną Gilon.