Monika z "Love Island. Wyspa miłości" już przed programem była rozpoznawalna

Monika Kozakiewicz ma 23 lata. Jest makijażystką i szkoleniowcem w tym zakresie. W przeszłości miała bardziej nietypowy plan na życie - chciała zostać makijażystką wykonującą make-up na osobach zmarłych.

Niektórzy mogą ją kojarzyć z Instagrama, gdzie chwaliła się swoimi wykonaniami make-upu. W ciągu miesiąca liczba obserwujących jej profil wzrosła dwukrotnie. Przed programem śledziło ją ok. 30 tys. osób, a teraz prawie 60 tys.

Oprócz malowania innych osób szkoli przyszłe makijażystki. Jest także stylistką gwiazd. Aklimatyzacja w "Love Island" była dla niej łatwiejsza, ponieważ znała wcześniej osobiście prowadzącą program Karolinę Gilon.

Monika uważa się za osobę pewną siebie i niezależną. - Jestem niezależną, odważną i pewną siebie kobietą, która jest uparta zarówno w życiu, jak i w swoim zawodzie. Kocham ludzi - ale bez przesady. Wiem, czego chcę. Gdy na maturze nie zdałam matmy, zbuntowałam się i celowo jej nie poprawiłam, udowadniając, że papier nie jest nic wart, jeśli ma się inne cele w życiu - mówiła.

Nie znosi nudy i woli aktywnie spędzać czas. Kocha taniec, góry, pływanie i siłownię.

Swego czasu Monika mogła już wziąć ślub. Jej najpoważniejszy związek trwał 5 lat. Para planowała stanąć na ślubnym kobiercu, ale na przeszkodzie stanęło uzależnienie jej partnera od hazardu. Było tak silne, że przez nie rozpadł się związek.

Uczestniczka show "Love Island. Wyspa miłości" nie korzysta z żadnego portalu czy aplikacji randkowej. Uważa, że "to musi być strzała Amora".

Trzeba przyznać, że Monika jest atrakcyjną dziewczyną, która wie, jak się malować i o siebie dbać.