W "Klanie" o krok od tragedii. Maciek będzie miał wypadek podczas wyprawy w góry
W odcinku, który zostanie wyemitowany 9 lutego widzowie mogą spodziewać się ogromnych emocji. Okaże się, że serialowy Maciek wpadł do jeziora podczas wyprawy w Góry Skaliste. Jak do tego dojdzie?
06.02.2018 | aktual.: 06.02.2018 11:20
Grażynka zacznie martwić się o Maćka, który przebywa w Kanadzie. Wielokrotnie będzie próbowała się z nim skontaktować i ostatecznie porozmawia ze Staszkiem Kowalikiem, biologicznym ojcem chłopaka, z którym przebywa. Ten powie jej, że podczas wycieczki w Góry Skaliste Maciek zachorował i nie czuje się najlepiej. Nie powiedział wszystkiego.
Serialowa mama będzie przekonana o tym, że Maćka spotkało coś niedobrego. Kiedy uda się jej w końcu dodzwonić do niego, dowie się, że podczas wypadu w góry wpadł... do jeziora. – Lód się pod nim załamał. Było o krok od tragedii – skomentuje przerażona Grażynka.
Na szczęście obejdzie się bez tragedii. Jezioro było płytkie. Wracając do domu Maciek miał zamoczone ubranie i po prostu się przeziębił.
Wszystko wydarzy się w 3259 odcinku, który wyemitowany zostanie 9 lutego o godzinie 17:55. Będziecie oglądać?
Kaja Paschalska mówi, co działo się z jej zarobionymi pieniędzmi z serialu: