Twórcy "Klanu" przeszli samych siebie. Grażynka uczy Maćka seksu na preclach
03.11.2017 13:51, aktual.: 03.11.2017 14:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z jednej strony jest to ulubiona telenowela polskich widzów, z drugiej - częsty obiekt kąśliwych żartów z fabuły i postaci. Nie da jednak zaprzeczyć, że robi furorę w sieci. Trudno przebić zwłaszcza ostatni odcinek, w którym przejęta Grażynka tłumaczy Maćkowi na preclach, skąd się biorą dzieci.
Na YouTube pojawił się fragment ostatniego odcinka "Klanu", w którym Grażynka Lubicz postanowiła wprowadzić swojego syna w świat dorosłych. Pojawiła się ku temu okazja, bowiem w życiu Maćka pojawił się jego biologiczny ojciec. Przypomnijmy, że mężczyzna porzucił go, gdy chłopiec miał zaledwie kilka lat. Teraz wrócił z Kanady i za wszelką cenę pragnie odnowić kontakt z synem.
Zaniepokojona spotkaniem obu panów Grażynka zdecydowała się wyjaśnić zdezorientowanemu Maćkowi, kim jest biologiczny ojciec i skąd tak naprawdę biorą się dzieci. Jak najłatwiej to wyjaśnić? Bohaterka bez chwili zastanowienia chwyciła za precle i rozpoczęła proces uświadamiania dorosłej już pociechy.
- Powiedzmy, że ty jesteś preclem. Ten pan to jakby mąka, ale czy z samej mąki może powstać precel?
- Nie - odpowiedział elokwentnie Maciek.
- No właśnie. To kto jest najważniejszy? - brnęła dalej Lubicz.
- Sprzedawca drożdży?
- Najważniejszy jest piekarz. No i takim piekarzem, który cię upiekł, jest twój tata Rysiek. Powiedzmy, że ja to piec. Najpierw takim piecem była mama, która cię urodziła, a potem ja ją zastąpiłam - tłumaczyła cierpliwie Grażynka.
Te kilkadziesiąt sekund wystarczyło, aby internauci znaleźli kolejną pożywkę do żartów. Przekonuje was ten sposób edukacji?
Zobacz także