Trwa ładowanie...

W ciągu roku spłynęły tylko dwie skargi na kanały erotyczne do KRRiT

Okazuje się, że widzom nie przeszkadzają programy erotyczne dostępne w ofercie niektórych polskich operatorów. Do KRRiT w ciągu ostatniego roku spłynęły zaledwie dwie skargi.

Kanały erotyczne w Polsce są dostępne u niektórych operatorówKanały erotyczne w Polsce są dostępne u niektórych operatorówŹródło: kadr z programu
d1maeya
d1maeya

Do KRRiT co roku spływają setki skarg od widzów. Najczęściej dotyczą nierzetelności dziennikarskiej w programach informacyjnych oraz brutalnych i erotycznych treści. Jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl, widzom nie przeszkadzają kanały erotyczne dostępne w usługach niektórych operatorów płatnej telewizji. W ciągu ostatniego roku w związku z nimi spłynęły tylko dwie skargi.

Stacje erotyczne dostępne w Polsce to m.in. Hustler HD, Redlight HD, Erox czy Playboy TV. Ich kontent nie ogranicza się do lekkiej erotyki, często można tam znaleźć ostrzejsze treści. Tego typu kanały są nadawane w naszym kraju najczęściej na podstawie zagranicznych koncesji, m.in. holenderskich czy francuskich.

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa KRRiT, powiedziała: - Programy erotyczne są rozprowadzane i wpisane do rejestru przez niektórych operatorów. Ponadto najczęściej są kodowane systemem CONAX/Contego należącym do firmy Nagravision/Conax. Aby uzyskać do nich dostęp, użytkownik jest zobowiązany do podpisania odpowiedniej, oddzielnej umowy z operatorem rozprowadzającym. Programy erotyczne posiadają ograniczenie wiekowe od 18 lat, które jest prezentowane zarówno na ekranie, jak i w metadanych opisujących programy i poszczególne audycje.

Blanka Lipińska pisze kolejny erotyk: "Będzie o pisarce i gitarzyście"

Okazuje się, że widzowie nie mają nic przeciwko erotycznym kanałom: - Jeśli ostatni rok rozumiemy jako "czerwiec 2021 – czerwiec 2022", to do KRRiT wpłynęły dwie skargi indywidualne na odkodowanie przez operatora, Telewizję Kablową Toya z Łodzi, kanałów pornograficznych (tzw. "Pakiet nocny"), w ramach promocji na święta.

Na Toyę nie nałożono jednak kar, bo, jak mówi Brykczyńska: - Operator wyjaśnił, że w okresie promocji programy te były zakodowane, a widoczne i ogólnodostępne były jedynie angielskie opisy audycji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1maeya
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1maeya