"Va Banque". Onkolog znowu został mistrzem. To pierwsza taka sytuacja w historii programu
Krzysztof Gliński został pierwszym w historii graczem, który zdobył mistrzostwo za kadencji każdego prowadzącego! Pierwszy raz wygrał, gdy "Va Banque" prowadził Kazimierz Kaczor, drugi raz, kiedy gospodarzem show TVP był Przemysław Babiarz. Trzeci raz sięgnął po zwycięstwa teraz, kiedy program prowadzi Radek Kotarski. Ile pieniędzy zabrał do domu?
To była gratka dla fanów programu TVP "Va Banque". W odcinku emitowanym 29 kwietnia zmierzyli się Krzysztof, radioterapeuta i onkolog, który grał już w piątym epizodzie z rzędu, Konrad zawodowo zajmujący się robieniem trików z piłką nożną oraz Paweł - muzyk grający na altówce.
Krzysztof zaczął wyścig o zwycięstwo z wygraną o wysokości ponad 58 tys., które zebrał w ciągu poprzednich kilku dni rozgrywek.
Najprostszą rundę, z najmniejszymi kwotami do zgarnięcia, zaczął Krzysztof i początkowo nie dawał szansy pozostałym dwóm graczom. W trakcie rozgrywki panom udało się jednak co nieco ugrać. Pytania, a raczej odpowiedzi, które uczestnicy widzieli na ekranie, bywały podchwytliwe, ale gracze walczyli o to, by móc wykazać się wiedzą i zarobić. Poziom był bardzo wyrównany. Kategorie dotyczyły internetu, medycyny, prawa, animacji, zalewów, wydarzeń z III wieku p.n.e. Po pierwszym etapie Krzysztof miał na koncie dużo więcej niż jego przeciwnicy. Konrad zgromadził 1800 zł, a Paweł 1400 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Va Banque" z mistrzowskim graczem. Co się działo w drugim etapie?
W drugim etapie gracze tworzyli pytania z tematów: flagi ze słońcem, Kurt Vonnegut, ssaki na "r", słynne kawiarnie, postaci historyczne na ekranie, patron kortów w tym mieście. Po kilkunastu pytaniach Krzysztof zgromadził już 10 tys. zł. Chwilę później miał 12 tys. 400 zł. Drugą rundę zakończył z kwotą 13 tys. 600 zł i mocno górował nad przeciwnikami.
"Va Banque" - finał - Krzysztof znów został mistrzem
W finale panowie otrzymali jedną kategorię: brytyjskie pisarki. Mieli stworzyć pytanie do odpowiedzi: swoją pierwszą powieść kryminalną "Wołanie kukułki" wydała pod pseudonimem Robert Galbraith.
Paweł i Kondrat stwierdzili, że chodzi o Agathę Christie i stracili swoje pieniądze. Krzysztof postawił 3400 zł na J.K. Rowling. I wygrał! Zakończył odcinek z 17 tys. zł na koncie. W czasie pięciu rozgrywek zyskał 70 tys. 800 zł.
- Zostałeś wielkim mistrzem. Ciareczki. Coś Niezwykłego! - mówił prowadzący, który podkreślił, że Krzysztofowi ta sztuka udała się już po raz kolejny. Najpierw wygrał program, gdy prowadził go Kazimierz Kaczor, później, kiedy gospodarzem był Przemysław Babiarz i teraz za kadencji Radka Kotarskiego.
"Va Banque" - co powiedział zwycięzca? Zaskakujące, ale ważne słowa
Podczas krótkich rozmówek, do których w każdym odcinku programu dochodzi między uczestnikami a prowadzącym, widzowie mają szansę dowiedzieć się czegoś o graczach. Zwykle pierwszą roztrząsaną kwestią jest zawód. W przypadku Krzysztofa omówiono to kilka odcinków "Va Banque" temu.
Dlatego tym razem onkolog wykorzystał chwilę cennego czasu antenowego na to, by poprosić widzów, żeby się regularnie badali, bo wówczas szansa na wyleczenie wykrytego nowotworu znacząco rośnie.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: