Długo to ukrywała. Klaudia z "Rolnik szuka żony" w końcu wyznała prawdę

Dziewiąta edycja "Rolnik szuka żony" zapisała się w historii największą ilością połączonych par. Aż czterech z pięciu rolników opuściło program z partnerem u boku, jednak nie wszystkie związki przetrwały. Po kilku miesiącach rozstali się Tomek i Kasia. Pozostali wciąż planują wspólną przyszłość.

W przypadku Klaudii i Walentyna udało im się pokonać przeszkodę w postaci życia na odległość. Mężczyzna przeprowadził się z Wrocławia na Podlasie, w strony ukochanej. Zakochani są jednak oszczędni w dzieleniu się z fanami szczegółami swojego życia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Od czasu do czasu rolniczce zdarza się jednak odpowiedzieć na pytania obserwujących ją na Instagramie. Zamiast uchylić rąbka tajemnicy na temat jej związku z Walentynem, zszokowała fanów zupełnie inną informacją.

Okazuje się, że Klaudia posługuje się swoim drugim imieniem. Tak naprawdę ma na imię Wiesława.

"Kiedyś pierwszego nie lubiłam, teraz jest okej" - przyznała. Dodała, że nie myśli nad oficjalną zmianą imienia, jednak na co dzień woli być nazywana Klaudią.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy "Warszawiankę" z Szycem, chwalimy "Sortownię" z Chyrą, głowimy się nad "Flashem" z Michaelem Keatonem i filmami Wesa Andersona, z "Asteroid City" na czele. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.