Ukraińscy fani Eurowizji apelują o bojkot Rosji w konkursie. Wystosowali oświadczenie

Palący temat konfliktu ukraińsko-rosyjskiego obejmuje niemal każdą kwestię życia społecznego. Ukraińcy apelują o solidarność na każdy możliwy sposób. Działają również w sieci, odwołując się nawet do wsparcia społeczności zrzeszonej wokół Eurowizji.

Ukraińscy fani Eurowizji apelują w sprawie konkursuUkraińscy fani Eurowizji apelują w sprawie konkursu
Źródło zdjęć: © YouTube

Oczy całego świata zwrócone są na Ukrainę i to, co dzieje się w Doniecku i Ługańsku. Eksperci komentują, iż w maintstreamowych rosyjskich mediach mocno wyczuwalna jest euforia, tymczasem państwa członkowskie Unii Europejskiej czy Stany Zjednoczone przewidują kolejne scenariusze, które decyzją Władimira Putina podejmie Federacja Rosyjska.

- Uznanie przez Rosję tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej to naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej - oświadczył Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy. Przywódcy wielu państw są zszokowani przemówieniem włodarza Rosji, pełnym agresji i uprzedzeń wobec Ukrainy, a szczególnie stanowiskiem, w którym nie uznaje zasadności istnienia państwa ukraińskiego.

Zobacz wideo: Sukcesy Polski na Eurowizji

Międzynarodowa scena polityczna komentuje na bieżąco wydarzenia, podsumowując bez ogródek, iż ropiejący konflikt w Donbasie osiągnął kolejny etap, a Putin rozpoczął właśnie rozbiór Ukrainy. Konflikt komentują politycy, politolodzy, eksperci, dziennikarze. Przede wszystkim jednak sami Ukraińcy, którzy apelują o solidarność. Na wszelkie sposoby.

Do konfliktu nawiązano także na oficjalnym blogu traktującym o udziale Ukrainy w konkursie Eurowizji. Nie jest tajemnicą, że Ukraińcy mają szczególnie osobisty stosunek do konkursu, choćby z powodu kilkukrotnej wygranej. Zdarzało się także, iż występ reprezentantów Ukrainy miał zabarwienie polityczne.

Tymczasem w obliczu ostatnich wydarzeń, w mediach społecznościowych, na profilu zrzeszającym ukraińskich fanów konkursu Eurowizji pojawił się apel o bojkot udziału Rosji w nadchodzącej edycji w Turynie. Jego inicjatorzy apelują, by inni fani konkursu przyłączyli się do nich i działali w sieci.

Od lat punktuje się bowiem, że udział Rosji w Eurowizji jest kontrowersyjny właśnie przez konflikt z Ukrainą. Często wyraźnym jest, że w związku z powyższym Rosja rzadko może liczyć na wysoką punktację od poszczególnych państw. Tym razem Ukraińcy otwarcie apelują o wyeliminowanie agresywnego państwa z konkursu, w którym liczy się głównie integracja, przyjaźń i wspólna zabawa. Dlatego też na profilu eurovision.ua pojawiło się mocne oświadczenie.

"Nasza fanowska społeczność rusza z inicjatywą. Przypomnijmy, że konkurs Eurowizji powstał po II wojnie światowej po to, by jednoczyć wszystkie europejskie kraje. Od ośmiu lat obserwujemy, jak jedno z państw biorących udział w konkursie, agresywnie narusza integralność i niepodległość Ukrainy. Szczególnie teraz. To niedopuszczalne.

Zostawiajcie hasztag #EurovisionWithoutRussia (#EurowizjaBezRosji), pod wpisami w mediach społecznościowych na oficjalnych kontach organizatorów Eurowizji. Publikujcie posty, oznaczajcie nas na oficjalnych stronach. Nie możemy przyglądać się bezczynnie" – czytamy w komunikacie .

Poprosiliśmy organizatora Eurowizji - Europejską Unię Nadawców (EBU) o komentarz ws. apelu Ukraińców oraz ew. losów tegorocznego konkursu. Czekamy na odpowiedź.

Przypomnijmy, że tym razem reprezentantką tego kraju miała być Alina Pash. Wokół jej występu narosło jednak wiele kontrowersji. W samym utworze jest sporo odniesień do historii Ukrainy, co nie wszystkim przypadło do gustu. Jej występ zakończył się również wizualizacją mapy Ukrainy z anektowanym przez Rosjan Krymem.

Wątpliwości co do jej wyjazdu pojawiły się w momencie, gdy przypomniano sytuację z 2015 r. Pash miała nielegalnie wkroczyć na teren Krymu. A organizator koncertu wymagał, by uczestnicy po 14 marca 2014 r. nie przebywali w Rosji oraz na obszarach Ukrainy zajętych przez zaborcę. Przedstawiciele Pash zapewniali, że wokalistka przekroczyła granice legalnie autobusem z Ukrainy, a nie samolotem z Rosji. 

Niemniej, ukraińscy organizatorzy zapowiedzieli, że jeśli straż graniczna nie potwierdzi jej wersji, nie podpiszą kontraktu na wyjazd do Turynu. Ostatecznie wokalistka przytłoczona sprawą zrezygnowała z udziału. Ukraina ma wybrać nowego reprezentanta.

Źródło artykułu: WP Teleshow

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta