Trwa ładowanie...

Uczestnik "Milionerów" zaprosił Huberta na wesele. O mały włos skończyłby z 1 tys. zł

We wtorkowym odcinku dwoje zawodników uniknęło sromotnej porażki, ale obyło się bez wielkich wygranych. Jakub z Płocka zagrał bardzo bezpiecznie i zarobił na wesele.

Uczestnik "Milionerów" zaprosił Huberta na wesele. O mały włos skończyłby z 1 tys. złŹródło: stopklatka TVN
dfwzi9y
dfwzi9y

Jakub Wojciechowski, weterynarz z Płocka, miał problem już z drugim pytaniem o polskie przysłowie. Wolał nie ryzykować i poprosił publiczność o pomoc. Decyzja była słuszna, bo dzięki temu mógł grać dalej.

Do poziomu 10 tys. zł szedł jak burza, odpowiadając m.in. na pytanie o pochodzenie nazwy Wysp Kanaryjskich. Nie każdy wie, że to psy (łac. Canes), które znajdują się na fladze wysp, a nie kanarki, dały im nazwę. Pan Jakub wiedział i zgarnął 10 tys. zł.

stopklatka TVN
Źródło: stopklatka TVN

Kiedy usłyszał pytanie za 20 tys. zł, nie krył, że nie ma pojęcia, o co może chodzić. Z podanych odpowiedzi wnioskował, że może chodzić o imiona muzyków, jednak wolał się upewnić, wykorzystując koła ratunkowe. Narzeczona, która była telefonicznym przyjacielem, w ogóle nie pomogła, więc zawodnik poprosił o ostatnią deskę ratunku – "pół na pół".

dfwzi9y

Odrzucenie dwóch wariantów nie rozwiało jego wątpliwości. Hubert, który został wcześniej przez niego zaproszony na ślub, przypomniał Jakubowi o możliwości przerwania gry i wyjścia ze studia z 10 tys. zł. Po chwili namysłu tak też zrobił. Okazało się, że słusznie, gdyż obstawiana przez niego odpowiedź była błędna.

Drugą osobą, która usiadła we wtorek naprzeciw Huberta Urbańskiego, była Agnieszka Augustyn z Nowego Sącza. Zawodniczka zdążyła odpowiedzieć tylko na dwa pytania i będzie kontynuować grę w kolejnym odcinku. Była jednak blisko sromotnej porażki, bo gdy usłyszała pytanie za 1 tys. zł o rozwinięcie skrótu CEPiK (Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców), w pierwszym odruchu obstawiła błędny wariant.

stopklatka TVN
Źródło: stopklatka TVN

Posłuchała jednak sugestii Huberta i poprosiła o pomoc publiczność. To uratowało Agnieszkę, która w środę będzie kontynuować grę z dwoma kołami ratunkowymi.

dfwzi9y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dfwzi9y