Uczestnik "Goggleboxa" w szpitalu. Co się dzieje z "Felkiem"?
07.11.2022 10:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jakub Feliński, który dał się poznać widzom "Goggleboxa" jako "Felek", wylądował w szpitalu. Celebryta wyjawił na Instagramie, co się stało.
"Gogglebox. Przed telewizorem" to jeden z tych programów typu reality show, który jest w stanie zapewnić sporą popularność jego uczestnikom. Przekonał się o tym Jakub "Felek" Feliński, który zebrał blisko 100 tys. obserwatorów na Instagramie. Niestety mężczyzna zaniepokoił fanów zdjęciem ze szpitalnego łoża, które opublikował na Instagramie.
"Feeling na tyle dobry, że udało się ukryć drugi podbródek. Oby to nie były leki. Do zobaczenia na boisku w przyszłym sezonie" - napisał w opisie.
Dopiero po pytaniach internautów w komentarzach Feliński zdradził, co się stało z jego zdrowiem. Okazało się, że uszkodził sobie kolano. A mówiąc dokładniej, zerwał więzadło. Internauci rzecz jasna życzyli celebrycie szybkiego powrotu do zdrowia. Niektórzy próbowali go pocieszyć, pisząc mu, że ma jeszcze szansę zostać e-sportowcem. On sam przyznał w jednym z komentarzy, że na zdjęciu ma "gorszą minę niż stan".
Przypomnijmy, że Feliński pochodzi z Białegostoku. Swoją przygodę z "Googlebox" zaczął od 8. sezonu. W programie zasiada wraz z Konradem Mariańskim oraz Krzysztofem Ufnalem. Co ciekawe, w jednym z wywiadów Feliński przyznał, że na początku mało kto wiedział, że występuję w telewizji. - Nie mówiłem o tym nikomu, nie chciałem, żeby ktoś mnie oglądał. Wspominałem tylko mamie. Myślała, że żartuję. Później przez dziadka, który trafił na "Gogglebox" przypadkiem, skacząc po kanałach, dowiedziała się rodzina - wyznał.