Uciekła z Kijowa. Ukraińska piosenkarka musi się ukrywać
Kateryna Pavlenko zrobiła furorę na Eurowizji 2021. Kilka miesięcy później musiała spakować się do plecaka i uciekać z Kijowa. Na miasto zaczęły spadać bomby.
23.03.2022 12:10
Kateryna Pavlenko zabrała plecak, pieniądze, dokumenty i kota. Gdy zaczął się atak Kijowa, uciekła z miasta, szukając bezpiecznego schronienia. Jeszcze kilka miesięcy wcześniej, w maju 2021, Kateryny słuchała cała Europa. Jej zespół Go_A zdobył 5. miejsce na konkursie piosenki Eurowizji i zapadł w pamięć świetnym wykonaniem utworu "Shum". Teraz pod wideo z finałowego występu można znaleźć komentarze pełne wsparcia. "Niemcy są z wami", "Ukraino, pozostań silna", "Nasze myśli są z wami".
Podczas finału Eurowizji polskie jury nie przyznało Ukrainie punktów, ale utwór docenili widzowie. Ich SMS-y przełożyły się na 12 punktów (maksimum) dla wykonawców z Ukrainy.
Przed zespołem Go_A rysowała się świetlana przyszłość. Wszystkie plany zniweczyła wojna. Kateryna musiała uciekać z Kijowa, gdzie mieszkała, już trzeciego dnia rosyjskiej inwazji. - Nie ma nas w Kijowie. Jesteśmy porozrzucani po całej Ukrainie. Ja jestem niedaleko Kijowa, w bardziej bezpiecznym miejscu - powiedziała wokalistka w rozmowie z Onetem.
- Męska część zespołu Go_A jest porozrzucana po całej Ukrainie. Każdy człowiek w naszym kraju zajmuje się w tym momencie tym, czym może się zajmować. Ktoś działa w wolontariacie, ktoś charytatywnie. Nie jesteśmy tu wyjątkiem - dodała.
Kateryna zostawiła w Kijowie swoje instrumenty, ale tam gdzie się przeniosła, stworzyła sobie warunki do pracy. Nadal tworzy, nadal śpiewa, mimo koszmarnej sytuacji, w jakiej się znalazła.
- Zachęcam wszystkich ludzi na tej planecie, by pomóc Ukrainie. Walczymy nie tylko za siebie, ale także za cały świat. Zło musi zostać pokonane, by nam wszystkim żyło się lepiej - podsumowała.