"Ucho prezesa": strzały w gabinecie! Minister środowiska na celowniku Górskiego
Tym razem do gabinetu prezesa przybywa najsłynniejszy w Polsce myśliwy - minister środowiska, który na oczach szefa urządzi polowanie na jego kota.
23.03.2017 | aktual.: 23.03.2017 13:32
Dziesiąty odcinek "Ucha prezesa" rozpoczyna się od rozmowy prezydenta z panią Basią. Pan Andrzej wspomina galę "Super Expressu", podczas której Doda wręczyła mu kawałek tortu i pokazała swoje niezaprzeczalne wdzięki. Opowieść przerywa ubrany w strój myśliwego pan Jan, minister środowiska, który zjawia się przed drzwiami do gabinetu. Gdy córka pani Basi, która na recepcji zajęta była odrabianiem lekcji z przyrody, pyta się matki, dlaczego gość prezesa trzyma w ręku martwego bażanta, kobieta odpowiada z niesmakiem:
- Bo to jest minister środowiska. Raczej bez ochrony...
Początkowo rozmowa ministra z prezesem dotyczyła tematu polowań i podarunku, który pan Jan sprezentował szefowi (łeb żubra). Niestety, ku rozczarowaniu polityka, jego gest nie spotkał się z entuzjazmem zebranych w gabinecie. Później prezes usiłował dowiedzieć się, jak minister zamierza zwalczyć problem smogu.
- Ważniejsze sprawy mamy na razie. Geotermia w Toruniu, na to walimy pieniądze - usłyszał jedynie.
Wizyta pana Jana zakończyła się ożywioną dyskusją na temat wycinki drzew. Minister narzekał, że dziś każdy obywatel może posadzić sobie na działce drzewo. Prezes, przysłuchując się jego lamentom, nakazał mu wycofać się z działań, które od pewnego czasu uskutecznia.
- Ale sam pan zawsze mówi, że najgorzej przyznać się do błędu. Najlepiej w niego brnąć i udawać, że nic się nie stało - odpowiedział oburzony polityk.
Z tym argumentem trudno było walczyć, więc prezes dodał jedynie, że ta zasada nie dotyczy przyrody, a zwłaszcza kotów. W tym samym momencie gość zauważył miauczącego pupila szefa. W jednej chwili wyciągnął sztucer i oddał w stronę zwierzaka strzał. Na ratunek kotu rzuci się jednak niezawodny Mariusz. Jak zakończy się ta historia?
Przypomnijmy, że do niedawna wszystkie odcinki miniserialu Roberta Górskiego były emitowane na YouTube. Teraz produkcja pojawia się najpierw na płatnej platformie internetowej, a dopiero po kilku dniach na ogólnodostępnym serwisie.
Zobacz także
Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:
src="https://d.wpimg.pl/1031600158-1003293454/aplikacja.png"/> src="https://d.wpimg.pl/457701298--1013396447/aplikacja.png"/>