"Ucho prezesa": rzeczywistość podsunęła perfekcyjny zwrot akcji. Adrian stanie się Andrzejem?

Ekipa Roberta Górskiego humorystycznie przedstawiła w kabaretowym serialu głowę państwa, którego wszyscy nazywają Adrianem. Rzeczywistość serialowa wyszła na ulicę, a na transparentach pojawiło się serialowe imię "prezydenta". Życie pisze jednak swoje scenariusze i "Ucho Prezesa" będzie musiało je dogonić. Tylko którędy?

Kadr z serialu "Ucho prezesa"
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Urszula Korąkiewicz

W serialu prezydent jest mało istotną postacią. Pozostali bohaterowie lekceważąco nazywają go Adrianem. – Andrzej jestem, nie Adrian – hasło nic nie dawało. Nikt, nie brał go na poważnie, nikt nie liczył się z jego zdaniem. Choć pierwszy sezon trwał 14 odcinków, tylko jemu, w przeciwieństwie do pozostałych bohaterów, nie udało się wejść do gabinetu prezesa. Oto widzieliśmy humorystyczny, wykrzywiony obraz prezydenta naszego kraju. Wiecznie w poczekalni, spychany na dalszy plan. Czas miała dla niego tylko pani Basia, sekretarka prezesa, cierpliwie wysłuchująca jego żartów i pogróżek, że "kiedyś w końcu pokaże".

Nie trzeba przypominać, że "Ucho prezesa" bije rekordy popularności. Miliony odtworzeń na Youtube mówią same za siebie. Rozmowy z wplatanymi cytatami z serialu weszły do języka potocznego, a poczynania bohaterów zaczęli komentować nawet politycy.

- Nie wiem, czy prezydent Andrzej Duda ogląda "Ucho prezesa". Taki miniserial kabaretowy, który jest oglądany przez wiele milionów Polaków, który jest komentowany w internecie, jest czymś istotnym i żaden polityk nie może pominąć, jak jest przedstawiany – mówił w Polsat News rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński. - Jeśli prezydent sam nie ogląda, to powinien mieć doradców, którzy mu to zrelacjonują - dodał.

Obraz
© Youtube.com

To, że historia Adriana została mu zrelacjonowana, wydaje się więcej niż pewne. Co więcej, w potocznych rozmowach coraz częściej dało się słyszeć żartobliwe, ale i ironiczne nazywanie prezydenta Adrianem. Mało kto wierzył, że uda mu się odczarować ten wizerunek i przeciwstawić się „naczelnikowi państwa”. Nawet Ludwik Dorn stwierdził że prezydent z „Ucha prezesa” naciska szefa, by przestał nim pomiatać. Zapytany o to Paweł Koślik, stwierdził:

- Nie wiem, jak ta rola wpływa na polityków. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć o reakcjach zwykłych ludzi. Kilka dni temu, kiedy stałem na przystanku, ktoś przejeżdżał samochodem, zwolnił, otworzył okno i powiedział: "Ucho Prezesa", dobra robota, róbcie tak dalej. To znaczy, że to działa. Jest odbiór, ale jak to działa na polityków nie umiem powiedzieć, bo nie rozmawiałem z żadnym z nichmówił w rozmowie z WP Teleshow odtwórca roli prezydenta.

Obraz
© Youtube.com

Wielu ekspertów twierdziło, że jeśli Duda chce utrzymać poparcie wśród obywateli, musi wzerunkowo "pokonać Adriana". Czy poniedziałkowym dwukrotnym "weto" odżegnuje się od wizerunku petenta w poczekalni?

Prezydent w długim wstępie poprzedzającym informację o tej decyzji tłumaczył, że PiS nie obiecywał nadzoru ministra sprawiedliwości nad Sądem Najwyższym i KRS.
Choć wielu podejrzewało, że weto może być ustawione i zaplanowane przez PiS, to po reakcji Jarosława Kaczyńskiego, który odmówił komentarza wątpliwości się rozwiały. - *To jest wielkie zaskoczenie - Duda postawił się swojej byłej partii. Tak, ten sam prezydent, który przyzwyczaił nas do tego, że jest jedynie "notariuszem", "długopisem" czy "Adrianem" i wykonuje biernie wszystkie polecenia Prawa i Sprawiedliwości *pisał dla WP Sławomir Sierakowski.

Jedno jest pewne. Serialowe realia przestały opisywać rzeczywistość, a twórcy „Ucha prezesa” chcąc czy nie, będą musieli się do tych zmian dostosować. To jeszcze jeden powód, by wrócić we wrześniu do tej produkcji: czy Adrian wejdzie do gabinetu prezesa?

Aleksander Kwaśniewski o "Uchu Prezesa":

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta