TVP znów to zrobiła. Posłużyli się współczynnikiem kłamstwa

We wtorkowym wydaniu wieczornych "Wiadomości" pojawił się materiał o tytule "Widzowie wybierają Telewizję Polską", w którym chwalono się wynikami oglądalności programów rozrywkowych stacji TVP1 i TVP2. Jednocześnie podkreślono, że homilia Jana Pawła II wyemitowana 9 marca zebrała większą publikę niż premierowe odcinki "The Voice Kids".

- Nic dziwnego, że TVP1 TVP2 nie mają sobie równych, jeżeli chodzi o popularność wśród Polaków - argumentował pracownik TVP.

Na poparcie tej tezy pokazano wykres z udziałem rynkowym czterech najpopularniejszych stacji w marcu (nie podano szczegółowego zakresu czasowego), który zobrazował "potęgę" publicznego nadawcy. Dopiero uważne oko zauważy, że różnica w skali jest minimalna, a wykres zmanipulowano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Doceniam tę sztukę ciosania wykresów, kiedy to rzeczywista różnica w danych między TVN i TVP2 wynosi 0,5 punkta procentowego, [...] niemniej ta na wykresie jawi nam się spektakularnie i monumentalnie niczym Jezus w Świebodzinie i to wtedy, jak mu zapalają te kolorowe lampki na koronie" - zauważyła na Facebooku znana influencerka Janina Bąk, znana jako Janina Daily, która na co dzień wykłada statystykę.

"Sposób na takie podrysowanie wykresu słupkowego jest prosty i polega na tym, że wystarczy ustawić skalę Y tak, by nie zaczynała się od 0, a wtedy wszelkie proporcje między kategoriami puchną niczym ciasto drożdżowe na kaloryferze. Edward Tufte, istna Beyonce wizualizacji danych, nazwał taki zabieg 'współczynnikiem kłamstwa' i opisał go nawet wzorem matematycznym" - wyjaśniła.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.