TVP zdecydowała ws. "Rolnik szuka żony". Wiadomo, co z kolejną edycją

Rolniczy program randkowy od lat jest hitem ramówki TVP1. W związku z ostatnimi roszadami zastanawiano się, czy i "Rolnika" dotkną zmiany. Fani show mogą być jednak spokojni.

Po 10 latach emisji "Rolnik szuka żony" program wciąż przyciąga przed ekrany telewizorów miliony widzów. Ostatni sezon nadawany jesienią ub.r. oglądało średnio 2,55 mln osób. Choć miłosne przygody rolników nieraz bulwersują widownię, nie da się ukryć, że żaden format randkowy w Polsce nie może pochwalić się tyloma udanymi związkami, które zrodziły się przed kamerami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co jakiś czas pojawiają się jednak plotki o dramatycznej przyszłości programu. Kilkukrotnie spekulowano, że prowadząca "Rolnik szuka żony" Marta Manowska jest już zmęczona swoją rolą i pożegna się z show. Ta jednak stanowczo dementuje takie rewelacje. Wygląda też na to, że zmiana władz TVP nie wpłynie na rezygnację z nadawania formatu.

Niedawno fani programu TVP byli zaskoczeni informacją, że produkcja jest otwarta na kandydatów LGBT. Wkrótce przekonamy się, czy w kolejnej edycji rolniczka będzie szukała żony, a rolnik szukał męża.

Jak informują Wirtualne Media, dokonano już selekcji zgłoszeń i zgodnie z tradycją podczas świąt wielkanocnych TVP1 wyemituje zerowy odcinek 11. edycji "Rolnik szuka żony".

Produkcja zapewniła też, że gospodynią pozostaje Marta Manowska, a cały sezon ujrzy światło dzienne jesienią 2024 r.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: