TVP oskubałaby ją z kasy. Kulisy zwolnienia Macademian Girl z "Pytania na śniadanie"
24.08.2020 17:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W "Pytaniu na śniadanie" nie zobaczymy już Tamary Gonzalez Perei, znanej lepiej jako Macademian Girl. Prowadząca została zwolniona. Teraz wychodzą na jaw okoliczności jej rozstania z TVP.
O tym, że Macademian Girl i towarzyszący jej przed kamerą Robert El Gendy pożegnali się z popularną śniadaniówką, dowiedzieliśmy się zeszły weekend. Duet zastąpi inna para prowadzących – Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski.
Co stoi za decyzją władz TVP? "Fakt" utrzymywał, że przyczyną zwolnienia prowadzących były topniejące słupki oglądalności. Sama Perea na Instagramie twierdziła, że nie ma pojęcia, czemu ją zwolniono i nie ukrywała rozżalenia.
Teraz okazuje się, że powodem jej zwolnienia były, a jakże, pieniądze. Plotek dotarł do informacji, z których wynika, że Tamara Gonzalez Perea nie chciała podpisać umowy z Impresariatem TVP.
Cóż to? To po prostu dział zajmujący się reprezentowaniem gwiazd stacji. Reprezentowaniem i zarabianiem na nich.
- Podpisanie z nim umowy oznacza dzielenie się przychodami np. z reklam czy innych poza telewizyjnych zajęć oraz konieczność uzyskania zgody na każdą medialną aktywność - tłumaczy źródło serwisu.
- W przypadku celebrytów przychodzących do TVP, to bardzo często jest kość niezgody. Tak było też w przypadku Tamary, która nie chciała podpisać tej umowy z oczywistych względów. Jako jedna z najpopularniejszych polskich influencerek musiałaby oddawać telewizji krocie. W wakacje szefostwo wyraźnie zasugerowało jej, że bez podpisu jej przyszłość w programie może stać pod znakiem zapytania, mimo tego, że wszyscy byli zadowoleni z jej występów - dodaje Plotek.
Macademian Girl prowadziła "Pytanie na śniadanie" przez 2 lata, a zdobyte doświadczenie na pewno zaraz zaprocentuje. Na Instagramie, z którego czerpie pokaźne zyski, śledzi ją bez mała 610 tys. internautów. Jedno jest więc pewne – o pracę na pewno nie musi się martwić.