TVN zmienia ramówkę w ostatniej chwili. Życie dopisało smutne zakończenie

"25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy"
"25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

22.02.2024 18:35, aktual.: 22.02.2024 19:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wydarzenia związane z Tomaszem Komendą elektryzowały całą Polskę. Wszyscy mieli nadzieję, że po wyjściu z więzienia los się w końcu do niego uśmiechnie. Niestety życie napisało inny scenariusz. W związku ze śmiercią Tomasza Komendy, TVN postanowiło w piątek zmienić ramówkę.

W piątek, 23 lutego, o godzinie 20 widzowie stacji TVN mieli zobaczyć jeden z największych kinowych przebojów ostatnich lat, nagrodzonego dwoma Oscarami – "Jokera". Hollywoodzka produkcja niemal w ostatniej chwili wypadła jednak z ramówki. Jej miejsca zajął polski dramat "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy".

Można założyć, że polska produkcja w godzinie największej oglądalności zgromadzi przed ekranami bardzo dużą widownię. Przypomnijmy, że obraz Jana Holoubka stał się jednym z nielicznych filmów, który w okresie pandemii był w stanie zgromadził w kinach dużą widownię. W 2020 roku obejrzało go aż 720 tys. osób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy - Zwiastun PL (Official Trailer)

Pomijając cały bagaż emocjonalny związany z tym filmem, trzeba przyznać, że "25 lat niewinności" to kawał dobrego kina. Do znudzenia warto wspominać o genialnych rolach Piotra Trojana (Tomasz Komenda) oraz Agaty Kuleszy (matka Tomasza), którzy dali "popisowy koncert na cztery ręce". Dzięki tym kreacjom wierzymy, że film nie jest wykalkulowanym produktem nastawionym jedynie na dobrą sprzedaż, ale że został nakręcony z potrzeby serca.

Życie dopisało smutne zakończenie

"25 lat niewinności" został wyróżniony siedmioma Orłami i dwoma Złotymi Lwami. Oprócz Piotra Trojana i  Agaty Kuleszy na szczególną uwagę zasługuje drugoplanowa kreacja Jana Frycza.

Duże słowa uznania należą się także reżyserowi. Sztuką jest nakręcić film, który ogląda się niczym trzymający w napięciu thriller czy dramat sądowy, a którego fabułę wszyscy widzowie dobrze przecież znają. Niestety, 21 lutego, życie dopisało smutne zakończenie historii Tomasza Komendy.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (7)
Zobacz także