TV Republika w potrzebie. Nie gardzi reklamami z Niemiec

Po zmianach w telewizji publicznej TV Republika zanotowała ogromny skok oglądalności. Rosną nominalnie jej reklamowe wpływy, ale z drugiej strony pęcznieje lista firm, które nie chcą być kojarzone z tą prawicową telewizją. TV Republika apeluje do widzów o wpłaty. Dodatkowo wypuszcza niemieckie reklamy, nie rezygnując przy tym z antyniemieckiej retoryki.

Michał Rachoń jest dyrektorem programowym TV Republika
Michał Rachoń jest dyrektorem programowym TV Republika
Źródło zdjęć: © TV Republika

05.01.2024 07:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wyniki oglądalności pokazują, że udziały TV Republika w rynku, w ostatnim tygodniu 2023 r,. zwiększyły się o 2,5 tys. proc., dzięki czemu wyprzedziła ona Polsat News. Jeszcze niedawno 30-sekundowy spot reklamowy, w każdym paśmie Republiki, kosztował 550 zł, a obecnie, przy programie informacyjnym "Dzisiaj", ta sama pół minuty kosztuje już od 10,5 tys. zł do 12 tys. zł w tygodniu i ok. 4,8 tys. zł w weekend.

Paradoksalnie, przy wzroście oglądalności Republiki i rosnących stawkach za reklamy, ubywają reklamodawcy, przede wszystkim ze względów wizerunkowych. Po głośnych ostatnio wypowiedziach Jana PietrzakaMarka Króla spada zainteresowanie współpracą biznesową z Republiką. Jak podaje "Buisness Insider", wycofało się z niej już kilka firm, w tym Ikea, mBank, Media Expert, Adamed Pharma, Otodom, pyszne.pl, a waha się jeszcze Żabka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Póki co, przedstawiciele Republiki ogłosili bojkot Ikei, ale mają też w perspektywie rosnące potrzeby stacji.

"Dziś w 'Republice' trwa wielka mobilizacja. Trzeba zebrać pieniądze na zatrudnienie 'gwiazd' byłej TVP, jak choćby Danuty Holeckiej oraz rzeszy dziennikarzy i reporterów, którzy szanse na odnalezienie się na rynku pracy mają raczej znikome" - pisała Dominika Maciejasz w "Gazecie Wyborczej".

W tej niezwykle skomplikowanej sytuacji Republika apeluje na swojej antenie o datki.

- Przyjęcie zespołu dwukrotnie większego niż planowaliśmy w tym roku i powiększenie ramówki przynajmniej o sześć godzin dodatkowej emisji, do tego trzeba mieć inwestora. A naszym inwestorem okazali się widzowie - wyjaśnił portalowi WM Tomasz Sakiewicz.

Efekty już są.

- Na pewno starczyło nam na kupienie dodatkowych kamer, oświetlenia, wyposażenia studia. W miarę spływania pieniędzy natychmiast dokupowaliśmy sprzęt - stwierdził redaktor naczelny Republiki.

Jak zauważył polityczny influencer Michał Marszał, prawicowa telewizja "dorabia sobie w nocy, puszczając, pochodzące z Niemiec, telezakupy". A wszystko w kontekście narracji Polska vs. Niemcy.

"Kolejny ukłon Tuska w stronę Niemiec?" - pytał "paskowy" Republiki, dodając na szybko komunikat z błędem językowym: "Członkowie Rady Instytutu Strat Wojennych odwołanika".

"Polska ma być tylko realizatorem polityki niemieckiej, ma być głucha i ślepa. To element polityki niemieckiej, który wykorzystują" - oznajmił na antenie Republiki poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.

"Niemcy nie pozwolą Polsce się dalej bogacić. Polacy są im potrzebni jako tania siła robocza" - stwierdził w TV Republika europoseł PiS Bogdan Rzońca.

kadr z pasma informacyjnego TV Republika
kadr z pasma informacyjnego TV Republika© TV Republika
kadr z mediów społecznościowych Michała Marszała
kadr z mediów społecznościowych Michała Marszała© Instagram
screen ze strony internetowej Michała Marszała
screen ze strony internetowej Michała Marszała© Instagram

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (73)