Top of the Top Sopot Festival. Na scenie pojawił się "Elvis"
W trakcie środowego koncertu nieoczekiwanie na scenę w Sopocie wszedł mężczyzna przypominający Elvisa Presley'a. Wziął pod rękę Dorotę Wellman i zaczął autoprezentację. Marcin Prokop ratował sytuację własnym ciałem.
Po występie Natalii Schroeder i Natalii Nykiel Marcin Prokop zapytał publiczność: "Jakiej Natalii nam jeszcze brakuje?". Najgłośniej "Kukulska" krzyczał mężczyzna pod sceną i to jego poproszono, aby dołączył do gospodarzy wieczoru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miał na sobie charakterystyczną perukę z bokobrodami i połyskującą w złotym kolorze marynarkę. Kojarzył się z królem rock'n'rolla z 1956 r. Szarmancko przywitał się z Dorotą Wellman, niemal wtulajac się w nią, i przeszedł do rzeczy.
- Ja istnieję dzięki tej wspaniałej, najwspanialszej polskiej telewizji TVN, bo [...] byłem pierwszym uczestnikiem, pierwszego odcinka, pierwszej edycji "Mam talent!" - przedstawił się opisowo gość.
Okazało się, że to Patrick Texas, który jest calkiem światowym człowiekiem. Wystąpił m.in. w "Americas Got Talent" , "American Idol" , "The Voice USA" , "Britains Got Talent". Śpiewa pod każdą szerokością geograficzną: od Lublina, przez Barbados po Buenos Aires.
Monolog Texasa przedłużał się na tyle, że Marcin Prokop próbował go zasłaniać przed kamerą i, przekrzykując, zapowiedzieć kolejnego wykonawcę.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.