Top of the Top Sopot Festival 2019: widzowie zażenowani Filipem Chajzerem i Agnieszką Woźniak-Starak

Top of the Top Sopot Festival 2019: widzowie zażenowani Filipem Chajzerem i Agnieszką Woźniak-Starak
Źródło zdjęć: © East News | East News

15.08.2019 14:11, aktual.: 15.08.2019 14:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kolejny dzień Top of the Top Sopot Festival za nami. Drugiego dnia sopocką imprezę poprowadzili Filip Chajzer oraz Agnieszka Woźniak-Starak. Ani jedno, ani drugie nie udźwignęło swojej roli. Było niezręcznie i nie brakowało wpadek. Tak przynajmniej twierdzą internauci, którzy dali upust swoim emocjom.

O tym, że prowadzenie festiwali nie jest najłatwiejszym zadaniem, wiedzą wszyscy. A z pewnością Filip Chajzer oraz Agnieszka Woźniak-Starak.

Przypomnijmy, że Chajzer pozwolił sobie na żenujący komentarz po występie Kayah. Gdy artystka schodziła ze sceny, dziennikarz niespodziewanie rzucił: - Ale ona się dobrze trzyma. Widzowie usłyszeli i nie dowierzali. My również. Natomiast prowadząca Top of the Top Sopot Festival 2019 podczas przedstawiania jednego z wykonawców pomyliła nazwy dwóch brzmiących podobnie europejskich krajów. Chodzi o Szwajcarię oraz Szwecję. Dodatkowo w opinii wielu widzów wyglądała po prostu na znudzoną i wypadła sztucznie.

Zażenowanie i konsternacja, a w mediach społecznościowych lawina komentarzy. Jedno jest pewne. Prowadzący podzielili opinię publiczną, choć widzowie zebrani w Operze Leśniej bawili się przednio.

"Pan prowadzący tragiczny z tymi żartami", "Pan prowadzący przekroczył cienką granicę, za którą robi się żenująco" - czytamy w komentarzach na oficjalnym profilu instagramowym stacji TVN.

Gdy jednak wejdzie się na instagramowym profil Chajzera, jego fani mają inne zdanie. "Filip jesteś świetnym prowadzącym, zawsze pozytywny i uśmiechnięty. Niestety twoja partnerka-prezenterka, widać trochę zniesmaczona, wiecznie znudzona i ze sztucznym przyklejonym uśmiechem...". Fani Woźniak-Starak nie mogą jednak przeżyć jej partnera, a dziennikarkę zalali komplementami.

Zdaje się, że ten duet za każdym razem będzie budził skrajne emocje. Może po prostu o to w tym wszystkim chodzi. O emocje, niekoniecznie te pozytywne.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (127)
Zobacz także